123RF
Lekarz stażysta nie pomoże
Stażyści mieli pomóc w przychodniach, ale przez niekorzystną interpretację przepisów nie mogą nawet wypisywać recept.
Przypomnijmy, z nowelizacji ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty z 7 grudnia 2016 r. wynika, że lekarzom stażystom przysługuje pełne prawo wykonywania zawodu ograniczone do miejsca, w którym odbywa się staż. - Ówczesny minister zdrowia Konstanty Radziwiłł chciał, żeby absolwent wydziału lekarskiego mógł podczas stażu rzeczywiście leczyć pod nadzorem, a nie tylko się przyglądać – wyjaśniła „Rzeczpospolita”.
Kilka tysięcy nowych medyków, którzy rokrocznie odbywają obowiązkowy staż podyplomowy, między innymi z medycyny rodzinnej, pediatrii, ginekologii i położnictwa, psychiatrii i medycyny ratunkowej, miało pomóc w walce z brakami kadrowymi. Minister Radziwiłł chciał, by odciążyli specjalistów w diagnozowaniu i leczeniu mniej skomplikowanych przypadków, a także, by byli uznani za pełnoprawnego członka personelu wykonującego kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia. To się nie udało.
Przykład?
Właściciel praktyki podstawowej opieki zdrowotnej ze Szczecina, który przyjął na staż lekarza stażystę, chciał wykazać go jako pracownika w umowie z funduszem. Dostał odpowiedź odmowną. - Urzędnicy Pomorskiego Oddziału Wojewódzkiego NFZ orzekli, że lekarz stażysta nie może być „wskazany w potencjale do udzielania świadczeń w umowie" – poinformowała „Rzeczpospolita”.
Przeczytaj także: „Wyjechali” i „O polskie kadry powinniśmy się martwić”.
Zachęcamy do polubienia profilu „Menedżera Zdrowia” na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania kont na Twitterze i LinkedInie: www.twitter.com/MenedzerZdrowia i www.linkedin.com/MenedzerZdrowia.
Kilka tysięcy nowych medyków, którzy rokrocznie odbywają obowiązkowy staż podyplomowy, między innymi z medycyny rodzinnej, pediatrii, ginekologii i położnictwa, psychiatrii i medycyny ratunkowej, miało pomóc w walce z brakami kadrowymi. Minister Radziwiłł chciał, by odciążyli specjalistów w diagnozowaniu i leczeniu mniej skomplikowanych przypadków, a także, by byli uznani za pełnoprawnego członka personelu wykonującego kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia. To się nie udało.
Przykład?
Właściciel praktyki podstawowej opieki zdrowotnej ze Szczecina, który przyjął na staż lekarza stażystę, chciał wykazać go jako pracownika w umowie z funduszem. Dostał odpowiedź odmowną. - Urzędnicy Pomorskiego Oddziału Wojewódzkiego NFZ orzekli, że lekarz stażysta nie może być „wskazany w potencjale do udzielania świadczeń w umowie" – poinformowała „Rzeczpospolita”.
Przeczytaj także: „Wyjechali” i „O polskie kadry powinniśmy się martwić”.
Zachęcamy do polubienia profilu „Menedżera Zdrowia” na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania kont na Twitterze i LinkedInie: www.twitter.com/MenedzerZdrowia i www.linkedin.com/MenedzerZdrowia.
