Coraz więcej amatorów e-zwolnień

Udostępnij:
Lekarze wystawili już kilkaset e-zwolnień. Zajmują mniej czasu i są dużo wygodniejsze, ale jest jeden problem. Jaki? Do ich wystawienia trzeba mieć komputer w gabinecie i dostęp do internetu.
- Trudnością jest to, że potrzebny jest dostęp do internetu i komputer. Większość zwolnień wystawiają lekarze rodzinni, a sposób współpracy z Narodowym Funduszem Zdrowia nie zmusza do posiadania komputera na biurku – mówi Grzegorz Byszewski, ekspert Pracodawców RP.

Papierowe zwolnienia lekarskie - zgodnie z ustawą - definitywnie znikną z końcem 2017 roku. Tymczasem w przyszłym tygodniu mają ruszyć testy interfejsu, który będzie dostosowywał aplikacje wykorzystywane przez ośrodki zdrowia czy szpitale do systemu ZUS-owskiego.

Interfejs ma być dostępny dla wszystkich najpóźniej do końca lutego. e-ZLA to tylko jeden z elementów informatyzacji służby zdrowia. Ta jednak - jak twierdzi Grzegorz Byszewski - idzie jak "po grudzie". Dlaczego? Ponieważ nie został zrealizowany projekt P1, sztandarowe zadanie Centrum Systemów Informacji w Ochronie Zdrowia, który miał integrować wszystkie możliwości informatyczne.

Minister Zdrowia, Konstanty Radziwiłł poinformował niedawno o czasowym zamknięciu projektu. Resort skupi się teraz nad pracami nad elektroniczną receptą, czyli zaledwie jego wycinkiem.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.