Archiwum Sekcji Rytmu Serca PTK

W elektroterapii coraz więcej precyzji i inteligentnych algorytmów ►

Udostępnij:
Postęp technologiczny w elektroterapii jest niebywały, a nowe rozwiązania pozwalają na efektywne zabiegowe leczenie coraz większej grupy chorych. O nowościach w tej dziedzinie mówi prof. dr hab. n. med. Zbigniew Kalarus, kierownik Katedry Kardiologii, Wrodzonych Wad Serca i Elektroterapii Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Zabrzu.
W elektroterapii jest coraz więcej precyzji i personalizacji. Lasery, inteligentne algorytmy i komunikujące się ze sobą oraz z pacjentem narzędzia znajdują stałe miejsce w codziennej praktyce klinicznej, także w Polsce. Powszechne staje się tworzenie map serca w technologii 3D, które ułatwiają skuteczne leczenie nawet najbardziej skomplikowanych arytmii.

– Systemy do mapowania serca w czasie badań elektrofizjologicznych i ablacji umożliwiają nam leczenie chorych z coraz szerszym spektrum arytmii. Pozwalają dokładniej określić mechanizm leżący u podstawy danej arytmii. Jest to szczególnie ważne w tzw. arytmiach komorowych złośliwych, atypowych trzepotaniach przedsionków. Dzięki tym rozwiązaniom bardziej precyzyjnie i bezpiecznie leczymy naszych chorych – wyjaśnia prof. Kalarus.

Pojawiają się też systemy, które łączą wiele technik, np. tomografię komputerową z elektrofizjologią. Z kolei CardioInsight to technologia służąca do bezinwazyjnego mapowania arytmii. Do wykonania mapy serca w 3D nie jest konieczne nakłucie i wprowadzenie cewnika do serca pacjenta. W systemie CardioInsight sygnały zbierane są z powierzchni ciała pacjenta w sposób bezbolesny i niepowodujący ryzyka powikłań.

Technologia HeartLogic to algorytm pozwalający przewidzieć zaostrzenie niewydolności serca u chorego nawet na miesiąc przed wystąpieniem odczuwalnych dla niego objawów.

– Tą technologią zahaczamy już o sztuczną inteligencję. Urządzenie, które jest implantowane pacjentowi, analizuje wiele parametrów i potrafi wskazać te, które się zmieniają i sygnalizują, że stan chorego ulega pogorszeniu. Pacjent jeszcze nie ma objawów wskazujących na zaostrzenie choroby, a my już te parametry potrafimy odczytać i przeanalizować. Dzięki temu możemy z wyprzedzeniem zmodyfikować leczenie. Mamy dowody naukowe potwierdzające, że ta wcześniejsza interwencja, przed pojawieniem się ciężkich objawów, ogranicza konieczność hospitalizacji chorych z niewydolnością serca – podkreśla prof. Kalarus.

Rozmowa z prof. Zbigniewem Kalarusem w całości do obejrzenia poniżej.



 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.