Bomba w szpitalu?

Udostępnij:
W sobotę (22 kwietnia) służby ratunkowe otrzymały informację, że w Samodzielnym Publicznym Zakładzie Opieki Zdrowotnej w Lubartowie podłożono bombę. Ładunku wybuchowego nie znaleziono. Informacja o bombie była głupim żartem. Mundurowym wystarczyło to kilkadziesiąt minut, aby ustalić personalia "żartownisia" i zatrzymać go we własnym domu.
- Okazał się nim 50-latek z gminy Michów (powiat lubartowski). W momencie zatrzymania był pijany. Miał 1,7 promila alkoholu w organizmie. Jak wyjaśnił zgłoszenie miało być wyłącznie żartem - informuje "Dziennik Wschodni".

Mężczyzna z gminy Michów odpowie za fałszywy alarm bombowy. Usłyszy zarzut fałszywego zawiadomienia o zagrożeniu dla osób i mienia o znacznych rozmiarach. Grozi za to do ośmiu lat więzienia. Być może będzie też musiał pokryć koszty całej akcji ratowniczej.

Zachęcamy do polubienia profilu "Menedżera Zdrowia" na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia/ i obserwowania konta na Twitterze: www.twitter.com/MenedzerZdrowia.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.