Katarzyna Kowalska o kadrze pielęgniarskiej i "Wizji Zdrowia"

Udostępnij:
- Czy mamy wizję tego, co zrobić, żeby wyjść z kryzysu, jakim jest brak pielęgniarek? Jako reprezentantka tego zawodu odpowiem przewrotnie: kryzys to mieliśmy 20 lat temu, teraz jest katastrofa kadrowa. Katastrofa na prośbę dyrektorów, ministerstwa i płatnika. To efekt wieloletnich zaniedbań. Konieczne są czyny, a nie słowa - przyznaje Katarzyna Kowalska, prezes stowarzyszenia Pielęgniarki Cyfrowe. Pielęgniarka będzie panelistką podczas "Wizji Zdrowia".
Katarzyna Kowalska, prezes Stowarzyszenia Pielęgniarki Cyfrowe:
- Problemem nie jest brak pielęgniarek i położnych na rynku pracy. oni są, ale nie pracują. Mamy około 10 tysięcy "rozdanych" indeksów pielęgniarstwa na uczelniach wyższych. Niestety, już po pierwszym roku, statystycznie, zostanie ich połowa. Dyplom odbierze co trzeci absolwent, a do pracy w zawodzie zgłosi się jeszcze mniej. Dlaczego? Problemem jest to, że absolwent nie chce brać odpowiedzialności za ludzkie życie, jak i ryzyka za marne stawki, które mu się proponuje. Absolwent pielęgniarstwa ma średnio 24 lata i chce założyć rodzinę, chce, by go było stać na podstawową samodzielność. Koszt życia na tak zwanym swoim, jest nieadekwatny do zarobków. Ponadto, wiele mają do życzenia warunki pracy. To, że pracujemy w wyremontowanym budynku i mamy do dyspozycji wysoce specjalistyczny sprzęt nie jest ważne w chwili, gdy mydło na oddziale jest tylko podczas kontroli, a zamiast czterech osób na zmianę przychodzą dwie pielęgniarki i oddziałowa komentuje to słowami „musicie sobie jakoś z tym poradzić”.

Młodzi ludzie widzą, że w naszej branży od lat nic się nie zmienia. Świat goni do przodu, a polska ochrona zdrowia stanęła w miejscu, a pod względem personalnym wyraźnie się cofa. Dlaczego tak negatywnie oceniam sytuację? Bo system jest nastawiony na konsumpcję.Nikt nie inwestuje w młodzież. Student nakarmiony ideałami, wrzucony do systemu, zostaje wykorzystany do granic możliwości i pozostawiony samemu sobie. Rozpoczynając pracę widzi, jak są tratowane inne osoby w tej profesji i co im na końcu pozostaje, a pozostaje „głodowa emerytura” i brak możliwości na choćby poczucie spełnienia. Myśli sobie, że to chyba jednak nie dla niego.

Jeśli nie zmienimy polityki kadrowej to, choć byśmy rozdawali indeksy za dopłatą i kusili stypendiami, młodzi, nie widząc drogi do rozwoju (również finansowego), albo wyjadą, albo zmienią profesję. Czy Polskę stać na takie koszty? Czy nasz kraj zamiast zacząć liczyć, że najlepszą inwestycją jest człowiek, dalej będzie deprecjonował swoich obywateli? Co robi pracodawca by wywiązać się ze swoich obowiązków, a mianowicie zadbać o pacjenta i personel? O to pytamy od lat i o tym porozmawiamy podczas konferencji "Wizja Zdrowia". Podkreślę jednak, że liczą się czyny, a nie słowa.

Katarzyna Kowalska będzie panelistką sesji "Wizja – deficyt kadr medycznych – czy mamy szanse na wyjście z kryzysu?".

Przeczytaj także: "To oni pomogli stworzyć program "Wizji Zdrowia", "Stoimy nad przepaścią, ale mamy "Wizję Zdrowia". Znajdziemy rozwiązanie" i "Wiśniewski: Moja wizja polityki lekowej? musimy poprawić "legislację". Chodzi o...".

Szczegółowe informacje dotyczące konferencji znajdują się na stronie: www.termedia.pl/Wizjazdrowia.

Na bezpłatną konferencję można zarejestrować się na stronie: www.termedia.pl/Rejestracja/WizjaZdrowia.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.