Archiwum własne
Archiwum własne

O szkodliwości palenia

Udostępnij:
– Niestety, wydaje się, że antynikotynowe kampanie społeczne nie są dostatecznie skuteczne, a pacjenci są już na tyle osłuchani z przekazywanymi informacjami, że duża ich część jest wręcz znieczulona na wszelkie zalecenia czy ostrzeżenia umieszczane na przykład na paczkach papierosów – pisze dr n. med. Anny Edyty Płatek, sekretarz zarządu Głównego Polskiego Towarzystwa Chorób Cywilizacyjnych, w „Menedżerze Zdrowia”.
Komentarz dr n. med. Anny Edyty Płatek z I Katedry i Kliniki Kardiologii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, sekretarz zarządu Głównego Polskiego Towarzystwa Chorób Cywilizacyjnych:
– O szkodliwości palenia wiemy coraz więcej od lat 50. XX wieku. Dzięki wysiłkom skierowanym na edukację wiedza ta nie ogranicza się wyłącznie do lekarzy, ale przekazywana jest pacjentom. Niestety, wydaje się, że antynikotynowe kampanie społeczne nie są dostatecznie skuteczne, a pacjenci są już na tyle osłuchani z przekazywanymi informacjami, że duża ich część jest wręcz znieczulona na wszelkie zalecenia czy ostrzeżenia umieszczane na przykład na paczkach papierosów. Między innymi dlatego, ale też z powodu silnego działania uzależniającego nikotyny, cały czas istnieje bardzo duża grupa osób, które nie chcą bądź nie potrafią rzucić palenia.

Od niedawna dostępne są zalecenia Polskiego Towarzystwa Chorób Cywilizacyjnych, które proponują jasny algorytm postępowania u pacjentów borykających się z nikotynizmem. W wytycznych zaproponowaliśmy schemat mówiący o tym, w jakiej kolejności należy wdrażać działania, w tym włączać do leczenia nikotynizmu substancje farmakologiczne, które mają wspierać pacjenta w wychodzeniu z nałogu. Po raz pierwszy są dostępne dla lekarzy praktyków tak klarowne rekomendacje dotyczące farmakoterapii uzależnienia od tytoniu. Zalecają one także, aby na każdym etapie leczenia oferować pacjentom kompleksowe poradnictwo lekarsko-psychologiczne.

Niestety, poradnie leczące uzależnienie od tytoniu są w Polsce dostępne w bardzo ograniczonym zakresie, a edukacja pacjentów pozostaje ograniczona do gabinetów lekarskich POZ lub specjalistycznych. W przypadku nieskuteczności samej porady w pierwszej kolejności zalecamy sięganie po cytyzynę, która jest lekiem od dawna obecnym na rynku, bardzo bezpiecznym i cechującym się dużą skutecznością w redukcji nikotynizmu, ale wciąż zbyt rzadko stosowanym. Jeżeli po leczeniu cytyzyną pacjentowi nie uda się rzucić palenia, mamy do dyspozycji nikotynową terapię zastępczą oraz leki dostępne na receptę, o których przepisaniu decyduje lekarz. A jeśli i one nie pomagają, rekomendujemy pacjentom przejście z tradycyjnych papierosów na produkty podgrzewające tytoń, które cechują się znacznie mniejszą toksycznością. Do tej pory lekarze nie zalecali takich produktów pacjentom, więc jest to dosyć odważna rekomendacja, ale podpieramy się tutaj wytycznymi amerykańskiej FDA. Istotne jest bowiem to, aby zaproponować pacjentom, którzy z różnych względów nie chcą lub nie mogą całkowicie rzucić palenia, produkty mniej szkodliwe niż papierosy. Mam nadzieję, że te nowe rekomendacje okażą się użyteczne dla lekarzy praktyków i pozwolą im skuteczniej pomagać pacjentom w rzuceniu palenia.

Przeczytaj także: „Sposób na zatwardziałych palaczy – podgrzewanie tytoniu”.

Tekst pochodzi z „Menedżera Zdrowia” 7-8/2020. Czasopismo można zamówić na stronie: www.termedia.pl/mz/prenumerata.

Zachęcamy do polubienia profilu „Menedżera Zdrowia” na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania kont na Twitterze i LinkedInie: www.twitter.com/MenedzerZdrowia i www.linkedin.com/MenedzerZdrowia.
 
© 2025 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.