Archiwum

Ostatnie dni przed omikronowym tsunami ►

Udostępnij:
– Wykorzystajmy pozostały nam czas, by przygotować szpitale – apeluje dr n. med. Tomasz Ozorowski, wyjaśniając jednocześnie, jak to zrobić, i ostrzegając, że w skrajnych sytuacjach pracownicy medyczni z aktywnym zakażeniem SARS-CoV-2 będą musieli pracować, jeśli pozwoli na to ich stan zdrowia.
Dr n. med. Tomasz Ozorowski, konsultant wojewódzki w dziedzinie mikrobiologii lekarskiej w województwie wielkopolskim i przewodniczący Zespołu do spraw Zakażeń Szpitalnych Szpitala Klinicznego Przemienienia Pańskiego UM w Poznaniu, omawia – przygotowaną dla „Menedżera Zdrowia” – prezentację dotyczącą sytuacji epidemicznej w szpitalach na początku 2022 r. Wyjaśnia, co należy zrobić, aby podmioty medyczne bezpiecznie funkcjonowały w najbliższych tygodniach, i ostrzega – powołując się na prognozy prof. Tylla Krügera, inicjatora międzynarodowego projektu badawczego Modelling Coronavirus Spread – że w drugiej połowie stycznia, a najpóźniej na początku lutego rozpocznie się omikronowe tsunami. – Gdyby zwiększono liczbę badań, prawdopodobnie wykrywanych byłoby ponad 100 tys. zakażeń dziennie – ekspert cytuje prof. Tylla Krügera.

Dr Ozorowski zapowiada omikronowe tsunami.

– Określenia „tsunami” użył główny doradca prezesa Rady Ministrów do spraw COVID-19 Andrzej Horban, a jego słowa potwierdzają się w prognozie przygotowanej przez ekspertów MOCOS – mówi specjalista, podkreślając, że „strategicznym celem zarządzających ochroną zdrowia powinno być zabezpieczenie personelu medycznego, który w istotnej części przechoruje COVID-19”.

– Szpital powinien znaleźć możliwości szybkiego zwalniania pracowników z izolacji – na podstawie nowych wytycznych – uważa ekspert i sugeruje rozwiązania.

– W zaleceniach Centers for Disease Control and Prevention zapisano, że w skrajnych sytuacjach możliwe jest podejmowanie pracy przez personel z aktywnym zakażeniem SARS-CoV-2 , jeśli pozwala na to stan zdrowia pracowników medycznych. Z kolei wytyczne przygotowane przez ekspertów z European Centre for Disease Prevention and Control opisują możliwość – w skrajnych sytuacjach – skracania izolacji do sześciu, a nawet do trzech dni od początku objawów COVID-19 – wymienia dr Ozorowski, dodając, że „w kontekście tych wytycznych polskie ustawodawstwo wydaje się z jednej strony archaicznie, a z drugiej – na tyle elastyczne, aby w większości realizować te zalecenia”.

Analiza dr. Ozorowskiego w całości do obejrzenia poniżej.



Przeczytaj także: „Połowa populacji Polski może zakazić się omikronem w ciągu miesiąca”

 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.