Owsiak: Będę grał z WOŚP, będę prezesem fundacji

Udostępnij:
- Tak, będę grał z WOŚP, tak, będę prezesem fundacji - oświadczył Jerzy Owsiak po pogrzebie Pawła Adamowicza. Ma nadzieję, że śmierć prezydenta Gdańska nie pójdzie na marne i miliony Polaków powiedzą "nie" nienawiści.
Jerzy Owsiak, założyciel Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, w nagraniu opublikowanym w sobotę (19 stycznia) na Facebooku ogłosił, że ponownie przejmuje kierownictwo nad WOŚP. - Powiem ci, Paweł, krótko, bierzemy się za robotę, wracam do roboty, bierzemy się jeszcze cztery razy mocniej, dziesięć razy mocniej - wyjaśnił.

O sprawie poinformowało TVN24.

- Przez kilka dni wydarzyły się rzeczy niezwykłe. To, co zobaczyłem ja, to, co zobaczyli wszyscy Polacy, jedno serce zgasło, ale miliony serc się otworzyły. Mogliśmy w Gdańsku, mieście, które tak kochasz, zobaczyć największe serce świata. Masa ludzi przyszła, żeby zapalić znicze - zwrócił się Owsiak do nieżyjącego Pawła Adamowicza.

- Powiem ci, Paweł, że kiedy usłyszałem, co mówi siostra Małgorzata Chmielewska w telewizji, co mówi Ania Dymna piękną poezją, co mówi Agnieszka Chylińska, to był tylko czubek góry, czubek góry nieprawdopodobnie gorących serc - stwierdził i dodał: - A potem, kiedy usłyszałem, co mówi twoja wspaniała, kochana żona Magda, która powiedziała, żeby Orkiestra nadal grała tak, jak gra, i kiedy podczas tej mszy usłyszałem parę bardzo ważnych słów, a masa ludzi, podchodząc do mnie prosiła, żeby Orkiestra była w takim kształcie, jak była, pomyślałem sobie, że to życie się odradza na nowo. Tak, chcemy grać do końca świata i jeden dzień dłużej, bo ten świat znowu powstał znowu się odrodził, znowu jest powiewem optymizmu.

Zrezygnował, bo stwierdzili, że śmierć Adamowicza to jego wina
W poniedziałek (14 stycznia) poinformowaliśmy, że Owsiak zrezygnował z funkcji szefa fundacji. Podczas konferencji prasowej zapewnił, że organizacja będzie dalej funkcjonowała. - Nie będąc już szefem WOŚP, dalej będę dla niej pracował, ale już nie podejmę żadnych decyzji - dodał. Odniósł się do śmierci prezydenta Gdańska. - To była tragiczna sytuacja związana z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy, z finałem - ocenił Owsiak i dodał, że organizatorzy i ochrona nie popełnili istotnych błędów przy zabezpieczaniu wydarzenia.

- Spotkałem się z opiniami, że to nasza wina, że nie żyje człowiek, że nie żyje prezydent Paweł Adamowicz. To na mnie spadła ta odpowiedzialność - przyznał Owsiak.

Przeczytaj także: "Matyja do Owsiaka: Lekarze nigdy nie spłacą długu zaciągniętego u pana i WOŚP".

Zachęcamy do polubienia profilu "Menedżera Zdrowia" na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania konta na Twitterze: www.twitter.com/MenedzerZdrowia.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.