Pielęgniarki nie chcą do szkół

Udostępnij:
Brakuje pielęgniarek chętnych do pracy w szkolnych gabinetach. Z jednej strony to efekt braków kadrowych w tej profesji, a z drugiej niskiego wynagrodzenia za taką pracę.
Skąd problemy szkół? Opowiada jedna ze szkolnych pielęgniarek, rozmówczyni "Gazety Wyborczej". – Nowych pielęgniarek kształci się o wiele mniej niż kiedyś, a młode absolwentki pielęgniarstwa częściej wolą z dyplomem wyjechać za granicę i tam zarabiać prawdziwe pieniądze. Nie dziwię się im, bo trudno wyżyć za niespełna 1,8 tys. zł brutto, które ja zarabiam, pracując w szkole – mówi.

Nie bez znaczenia jest też wprowadzenie norm zatrudnienia pielęgniarek w szpitalach. Lecznice zaczęły zabiegać o przyciągnięcie odpowiedniego personelu, poprawiając warunki pracy i płacy. Szkoły nie wytrzymują tej konkurencji.

- Krajowe Stowarzyszenie Pielęgniarek Medycyny Szkolnej od lat podkreśla, że aby pielęgniarki trafiły do szkół należy poprawić też sytuację ekonomiczną tej grupy zawodowej – informuje "Puls HR".

Przypomnijmy, że pojawienie się w szkołach gabinetów stomatologicznych i zwiększenie liczby pielęgniarek było jedną z obietnic wyborczych PiS. W zetknięciu z rzeczywistością ochrony zdrowia oba postulaty okazały się trudne do zrealizowania.

Przeczytaj także: "Normy zatrudnienia pielęgniarek są niepotrzebne?".

Zachęcamy do polubienia profilu "Menedżera Zdrowia" na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania konta na Twitterze: www.twitter.com/MenedzerZdrowia.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.