
Prawo do życia nie stało się fikcją ►
Tagi: | aborcja, terminacja, ciąża, terminacja ciąży, Oleśnica, Maria Koc, Wojciech Konieczny, Trybunał Konstytucyjny |
Wojciech Konieczny, odpowiadając w Sejmie na pytania posłów Prawa i Sprawiedliwości dotyczące aborcji w ostatnich tygodniach ciąży i twierdzących, że prawo do życia stało się fikcją, podkreślił, że przepisy ustawy o planowaniu rodziny nie regulują terminu, w jakim możliwe jest przerwanie ciąży w przypadku zagrożenia zdrowia lub życia kobiety ciężarnej. Podkreślił jednak, że prawo polskie nie zezwala na zabijanie.
Wiceminister Wojciech Konieczny odpowiadał 24 kwietnia w Sejmie na pytania posłów Prawa i Sprawiedliwości w sprawie zabicia dziecka w 36. tygodniu życia płodowego.
– Skoro prawo w Polsce nie zezwala na zabicie dziecka, na podstawie jakich przepisów prawa w szpitalu w Oleśnicy dokonuje się aborcji nawet w ostatnich tygodniach ciąży? – zapytała posłanka PiS Maria Koc.
Fragment posiedzenia poniżej.
Wideo pochodzi ze strony internetowej: www.sejm.gov.pl/0405E20.
Konieczny podkreślił, że prawo polskie nie zezwala na zabijanie dzieci, podobnie jak na zabijanie dorosłych, więc nie można mówić, że prawo do życia stało się fikcją, co stwierdziła w swoim wystąpieniu posłanka.
Odniósł się też do terminu przerwania ciąży.
– Przepisy ustawy o planowaniu rodziny nie regulują terminu, w jakim możliwe jest przerwanie ciąży w przypadku zagrożenia zdrowia lub życia kobiety ciężarnej – powiedział w Sejmie wiceszef resortu zdrowia.
Brzmienie przepisów wynika z orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego z 2020 r.
Wiceminister przypomniał, że brzmienie przepisów wynika z orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego z 2020 r. Na jego podstawie na początku 2021 r. z ustawy wykreślona została możliwość aborcji w przypadku ciężkiej, nieodwracalnej wady płodu. Aborcja z tej przesłanki dopuszczona była do chwili osiągnięcia przez płód zdolności do samodzielnego życia poza organizmem kobiety.
Przerwanie ciąży jest dopuszczalne, kiedy powstała ona w wyniku czynu zabronionego albo w sytuacji zagrożenia zdrowia lub życia kobiety. W przypadku pierwszej przesłanki ustawodawca wprost wskazuje, że przerwanie ciąży jest możliwe do jej 12. tygodnia. W przypadku drugiej – nie ma określonego terminu, do którego zabieg jest możliwy. Aborcja z przesłanki embriopatologicznej była dopuszczalna do chwili osiągnięcia przez płód zdolności do samodzielnego życia poza organizmem kobiety.
Wiceszef resortu podkreślił też, że jedno zaświadczenie od specjalisty potwierdzające wskazanie do aborcji ze względu na zagrożenie zdrowia lub życia kobiety jest wystarczające.
– Mnożenie tych zaświadczeń, zwoływanie konsyliów, kiedy jest jasne rozpoznanie, nie jest potrzebne. Chociaż nie jest zabronione – ocenił Konieczny.
Trochę nie zgadza się ze stanowiskiem Towarzystwa Ginekologów i Położników
Skomentował też przesłaną do minister zdrowia Izabeli Leszczyny interpelację zarządu Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników. Lekarze zwrócili się do niej w pierwszej połowie kwietnia z pytaniem, czy można przerwać ciążę po 24. tygodniu, kiedy płód zdolny jest potencjalnie do życia, ale zagrożone jest zdrowie lub życie kobiety.
– Trochę nie zgadzam się ze stanowiskiem Towarzystwa Ginekologów i Położników, gdyż wytyczne to powinni oni wydać. To nieco ucieczka od odpowiedzialności, ponieważ na podstawie obecnego stanu prawnego i wiedzy medycznej PTGiP powinno wydać swoje wytyczne na temat terminacji ciąży – powiedział Konieczny.
Zaznaczył, że Ministerstwo Zdrowia medycznych wytycznych w żadnej dziedzinie nie wydaje. – To nie jest odpowiedni adresat – dodał.
Przypomniał też, że Prokuratura Rejonowa w Oleśnicy wszczęła śledztwo w sprawie przeprowadzenia aborcji z naruszeniem prawa. Wyjaśnił, że prawdopodobnie przedmiotem analizy będzie popełnienie przestępstwa w świetle artykułu 152 par. 3 Kodeksu karnego.
– Natomiast musimy sobie zdawać sprawę, że ten artykuł odnosi się do ustawy o planowaniu rodziny. W momencie kiedy ta przesłanka o wadzie płodu została usunięta i nie ma już tego określenia, że aborcji nie można dokonywać, jeżeli płód jest zdolny do podjęcia życia poza organizmem kobiety, to ten przepis w tym przypadku też nie będzie miał najprawdopodobniej zastosowania – ocenił wiceminister.
Organizacje społeczne apelują do resortu
24 kwietnia apel do minister zdrowia opublikowały organizacje feministyczne. Podkreśliły w nim to, co w Sejmie powiedział Konieczny – przepisy polskiego prawa jednoznacznie dopuszczają możliwość wykonania aborcji na każdym etapie ciąży, jeśli zdrowie lub życie ciężarnej jest zagrożone.
Przeczytaj także: „Terminacja ciąży – odkłamywanie rzeczywistości”.