Warszawskie porozumienie nie zakończyło lubelskiego strajku pielęgniarek
Redaktor: Bartłomiej Leśniewski
Data: 10.07.2018
Źródło: BL, RMF FM
Mimo podpisania w Warszawie porozumienia ministra Szumowskiego z pielęgniarkami: w Szpitalu Klinicznym nr 4 w Lublinie pielęgniarek kontynuują rozpoczęty w poniedziałek strajk. Domagają się podwyżek płac. Dotychczasowe rozmowy z dyrekcją nie przyniosły porozumienia na szczeblu lokalnym.
- Kolejne mają się odbyć w środę rano – donosi RMF FM.
- Strajk trwać będzie do czasu podpisania porozumienia - powiedziała sekretarz organizacji związkowej pielęgniarek i położnych w SPSK4 Dorota Ronek.
Pielęgniarki uczestniczyły w posiedzeniu Społecznej Rady ds. Ochrony Zdrowia przy wojewodzie lubelskim, w którym brała też udziałem wiceminister zdrowia Józefa Szczurek-Żelazko.
Pani wyraziła nadzieję, że porozumienie podpisane w Warszawie będzie "takim dobrym podkładem, warunkiem do podpisywania kolejnych porozumień już na poziomie poszczególnych podmiotów leczniczych".
Dorota Ronek odpowiadała, że pielęgniarki oczekują "konkretnych rozwiązań", domagają się od 1 lipca włączenia dodatku tzw. zembalowego do wynagrodzenia zasadniczego, w kolejnym roku od lipca wzrostu wynagrodzenia zasadniczego o 500 zł ze środków pracodawcy oraz w następnym roku kolejne 500 zł ze środków pracodawcy.
Jak podaje RMF FM oczekiwania pielęgniarek są większe niż ustalenia ogłoszone dziś przez Ministerstwo Zdrowia i Naczelną Radę Pielęgniarek i Położnych.
- Strajk trwać będzie do czasu podpisania porozumienia - powiedziała sekretarz organizacji związkowej pielęgniarek i położnych w SPSK4 Dorota Ronek.
Pielęgniarki uczestniczyły w posiedzeniu Społecznej Rady ds. Ochrony Zdrowia przy wojewodzie lubelskim, w którym brała też udziałem wiceminister zdrowia Józefa Szczurek-Żelazko.
Pani wyraziła nadzieję, że porozumienie podpisane w Warszawie będzie "takim dobrym podkładem, warunkiem do podpisywania kolejnych porozumień już na poziomie poszczególnych podmiotów leczniczych".
Dorota Ronek odpowiadała, że pielęgniarki oczekują "konkretnych rozwiązań", domagają się od 1 lipca włączenia dodatku tzw. zembalowego do wynagrodzenia zasadniczego, w kolejnym roku od lipca wzrostu wynagrodzenia zasadniczego o 500 zł ze środków pracodawcy oraz w następnym roku kolejne 500 zł ze środków pracodawcy.
Jak podaje RMF FM oczekiwania pielęgniarek są większe niż ustalenia ogłoszone dziś przez Ministerstwo Zdrowia i Naczelną Radę Pielęgniarek i Położnych.