Specjalizacje, Kategorie, Działy
123RF

Jaki wzrost, takie kości

Udostępnij:
– Lekarze podstawowej opieki zdrowotnej powinni mierzyć kobiety po 50., a mężczyzn po 70. roku życia. Pomiar wzrostu jest bowiem najprostszym, wstępnym „badaniem przesiewowym" w kierunku osteoporozy. Ubytek o 4 cm i więcej może świadczyć o rozwoju choroby – stwierdziła prof. Brygida Kwiatkowska.
Rozpoczyna się kampania „Zmierz się” zainicjowana przez Koalicję „Zmierz się z osteoporozą”. Jest to inicjatywa łącząca przedstawicieli różnych środowisk w celu zwrócenia uwagi opinii publicznej na konieczność edukacji polskiego społeczeństwa w zakresie osteoporozy i jej konsekwencji.

Osteoporoza dotyka 2,1 mln Polaków po 50. roku życia, z czego 1,7 mln stanowią kobiety. Z szacunkowych danych wynika, że niemal u jednej na trzy kobiety i jednego na pięciu mężczyzn po 70. roku życia wystąpi złamanie osteoporotyczne. Rok po złamaniu szyjki kości udowej 82 proc. pacjentów utraci samodzielność, zaś 20 proc. umrze.

W Polsce każdego roku dochodzi do ok. 120 tys. złamań kości spowodowanych osteoporozą. Takie złamania nazywa się niskoenergetycznymi – dochodzi do nich w wyniku upadku z wysokości własnego ciała, ale bywa także, że następują w następstwie kichnięcia, kaszlu czy podparcia się na nadgarstku.

– Do najczęstszych złamań osteoporotycznych należą złamania kręgów, złamania bliższego końca kości udowej, kości promieniowej czy kości ramiennej. Szacuje się, że złamania kręgów występują u co czwartej kobiety po 50. roku życia i u co drugiej w wieku ponad 85 lat. Każde złamanie osteoporotyczne zwiększa ryzyko kolejnego od dwóch do dziesięciu razy – powiedział prof. Jarosław Czubak, konsultant krajowy w dziedzinie ortopedii i traumatologii narządu ruchu.

By zmienić te statystyki, potrzebna jest edukacja społeczeństwa.



Zacząć leczyć chorobę, zanim dojdzie do złamania
Jak podczas Priorytetów 2024 mówiła prof. Brygida Kwiatkowska, konsultant krajowa w dziedzinie reumatologii, większość osób z grup ryzyka, czyli kobiet po menopauzie i mężczyzn po „70” nie wie nic na temat osteoporozy lub bagatelizuje chorobę, która nie boli.

– Trudno w to uwierzyć, ale są województwa, w których 60–80 procent chorych z osteoporozą nie ma postawionego rozpoznania. Dlatego tak ważne są wszelkie działania edukujące społeczeństwo, dzięki którym będzie można dotrzeć zarówno do osób narażonych na ryzyko złamań osteoporotycznych, jak i pacjentów, u których takie złamania już wystąpiły, ale nie są oni objęci leczeniem – podkreśliła.

Według ekspertów kluczowe w skutecznej walce z osteoporozą jest niedopuszczanie do złamań osteoporotycznych, które zwiększają ryzyko zgonu i skracają życie pacjentów. Uda się to jedynie wówczas, gdy postawimy na edukację i profilaktykę.

– Wystarczy zwykły pomiar wzrostu, który jest najprostszym, wstępnym „badaniem przesiewowym – tłumaczyła prof. Brygida Kwiatkowska. – Ubytek o 4 cm i więcej może świadczyć o powolnych, kompresyjnych złamaniach trzonów kręgowych. Problem w tym, że niewielu lekarzy pyta o wzrost i niewielu pacjentów go mierzy, więc nawet zapytani podają taki, jaki mieli zmierzony wiele lat temu.

Najważniejsze, żeby osoby z grup ryzyka wiedziały, że zagraża im osteoporoza, poszły na badanie, zaczęły dbać odpowiednio o zdrowie i rozpoczęły odpowiednio wcześnie leczenie.



Im wcześniejsza diagnoza, tym skuteczniejsze leczenie
– W ramach kampanii będziemy starali się dotrzeć zarówno do społeczeństwa, jak i środowiska medycznego z prostymi przekazami – poinformowała Magdalena Kołodziej, prezes zarządu Fundacji MY Pacjenci, inicjatorka kampanii.

– Chcemy edukować osoby powyżej 50. roku życia na temat wartościowej diety, bogatej w wapń i witaminę D, zdrowego stylu życia z adekwatną do wieku aktywnością fizyczną. Z drugiej strony chcemy uwrażliwić środowisko medyczne na potrzebę monitorowania czynników ryzyka, wdrożenia wczesnej diagnostyki osteoporozy, między innymi dzięki pomiarowi wzrostu. Niezwykle ważne jest także, by osoby po złamaniach osteoporotycznych były kierowane do poradni leczenia osteoporozy – stwierdziła.

Ambasadorem kampanii jest piosenkarka i producentka muzyczna Anna Jurksztowicz.

– Wiem, jak ważne są zdrowe i mocne kości, więc robię wszystko, żeby je wspomagać. Dopiero dzięki kampanii dowiedziałam się, jak ważny jest pomiar wzrostu, więc wczoraj się zmierzyłam i na pewno będę pilnować, by przy okazji wizyt u lekarza również o to poprosić – zaznaczyła.

To nic nie kosztuje i trwa tylko chwilkę, a może naprawdę pomóc we wczesnym wykryciu tej groźnej i ciągle bagatelizowanej choroby.

Przeczytaj także i obejrzyj wywiad z prof. Brygidą Kwiatkowską: „Osteoporoza – żeby system się nie złamał”.
 
123RF
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.