Opolszczyzna usiłuje się bronić przed skutkami trików płatniczych w ochronie zdrowia
Autor: Bartłomiej Leśniewski
Data: 20.02.2019
Źródło: BL, Opolski oddział Narodowego Funduszu Zdrowia
Opolszczyzna traci nawet 50 mln złotych rocznie na tym, że rodzice nie zgłaszają swoich pociech do ubezpieczenia. Większość nie dopełnia tego obowiązku, bo nawet nie podejrzewa, że on… istnieje.
To pułapka. Obowiązujące dzisiaj przepisy sprawiają, że świadczenia dzieciom są udzielane, ale można za nie odmówić zapłaty, jeżeli okaże się, że rodzice odpowiednim formularzem nie zgłosili dziecka do ubezpieczenia.
- Zaniedbanie zgłoszenia do ubezpieczenia zdrowotnego może powodować, że Opolszczyzna traci nawet 50 mln złotych rocznie. Pieniądze te można by wydatkować na świadczenia zdrowotne, a ich brak skutkuje wydłużeniem czasu oczekiwania na wizytę u lekarza – informuje opolski oddział Narodowego Funduszu Zdrowia.
Za brak takiego rodzic nie ponosi odpowiedzialności. Po prostu zapomniał, ma do tego prawo. Tyle, że to zapomnienie kosztuje ogromne pieniądze, których NFZ nie wypłaca świadczeniodawcom, choć powinien.
Trudno mieć o to pretensje do rodziców. Większość nie zna na tyle dobrze sposobu rozliczania świadczeń przez NFZ, by w ogóle mieć świadomość tego, że własne dziecko, odpowiednio zarejestrowane w odpowiednim urzędzie, dodatkowo zgłaszać w ewidencji płatnika.
Pora na poprawkę w działaniu odpowiednich organów państwa. Doraźnie można zaradzić wadom jego funkcjonowania, rejestrując dziecko w ramach akcji „Kasa za bobasa”.
Jak zgłosić dziecko? Opisuje to opolski oddział Narodowego Funduszu Zdrowia. System naprawdę jest skomplikowany.
Jeżeli jesteś:
- pracownikiem - poprzez pracodawcę,
- zleceniobiorcą - poprzez zleceniodawcę,
- osobą prowadzącą działalność gospodarczą - bezpośrednio w ZUS,
- osobą pobierającą zasiłek stały - poprzez ośrodek wypłacający świadczenie,
- osobą pobierającą zasiłek przedemerytalny lub świadczenie przedemerytalne - poprzez ZUS,
- emerytem lub rencistą - poprzez organ wypłacający świadczenie odpowiednio ZUS lub KRUS lub resortowy organ emerytalny,
- bezrobotnym zarejestrowanym w urzędzie pracy - poprzez urząd pracy,
- ubezpieczającym się dobrowolnie - bezpośrednio w ZUS,
- rolnikiem - bezpośrednio w KRUS.
- Zaniedbanie zgłoszenia do ubezpieczenia zdrowotnego może powodować, że Opolszczyzna traci nawet 50 mln złotych rocznie. Pieniądze te można by wydatkować na świadczenia zdrowotne, a ich brak skutkuje wydłużeniem czasu oczekiwania na wizytę u lekarza – informuje opolski oddział Narodowego Funduszu Zdrowia.
Za brak takiego rodzic nie ponosi odpowiedzialności. Po prostu zapomniał, ma do tego prawo. Tyle, że to zapomnienie kosztuje ogromne pieniądze, których NFZ nie wypłaca świadczeniodawcom, choć powinien.
Trudno mieć o to pretensje do rodziców. Większość nie zna na tyle dobrze sposobu rozliczania świadczeń przez NFZ, by w ogóle mieć świadomość tego, że własne dziecko, odpowiednio zarejestrowane w odpowiednim urzędzie, dodatkowo zgłaszać w ewidencji płatnika.
Pora na poprawkę w działaniu odpowiednich organów państwa. Doraźnie można zaradzić wadom jego funkcjonowania, rejestrując dziecko w ramach akcji „Kasa za bobasa”.
Jak zgłosić dziecko? Opisuje to opolski oddział Narodowego Funduszu Zdrowia. System naprawdę jest skomplikowany.
Jeżeli jesteś:
- pracownikiem - poprzez pracodawcę,
- zleceniobiorcą - poprzez zleceniodawcę,
- osobą prowadzącą działalność gospodarczą - bezpośrednio w ZUS,
- osobą pobierającą zasiłek stały - poprzez ośrodek wypłacający świadczenie,
- osobą pobierającą zasiłek przedemerytalny lub świadczenie przedemerytalne - poprzez ZUS,
- emerytem lub rencistą - poprzez organ wypłacający świadczenie odpowiednio ZUS lub KRUS lub resortowy organ emerytalny,
- bezrobotnym zarejestrowanym w urzędzie pracy - poprzez urząd pracy,
- ubezpieczającym się dobrowolnie - bezpośrednio w ZUS,
- rolnikiem - bezpośrednio w KRUS.
