123RF

Inspektor zadzwoni i zapyta, jak się czujesz

Udostępnij:
Wariant delta jest szybki, ale zmienność decyzji co do kwarantanny równie prędka.
– Nawet zaszczepiona dwiema dawkami osoba, która miała kontakt zakażonym wariantem delta, zostanie skierowana na obowiązkową kwarantannę – informowało 5 lipca Ministerstwo Zdrowia.

Już 6 lipca Wojciech Andrusiewicz, rzecznik resortu, przedstawił odmienną opinię: – Dotychczas wielu inspektorów sanitarnych, w trosce o stan zdrowia, kierowało wszystkie osoby z kontaktu z wariantem delta na kwarantannę, tak było przynajmniej do 5 lipca.

A jak będzie teraz? – Nie jest potrzebna kwarantanna. Mamy informacje, że te szczepionki, które mamy w Polsce, są w pełni skuteczne i zapobiegają hospitalizacji, zgonowi, poważnemu przejściu choroby. Te trzy przypadki zakażeń świadczą o tym, że szczepionka nas chroni, stąd też sanepid będzie wdrażał jedynie pewien nadzór sanitarny, czyli będziemy w kontakcie z osobami, które miały kontakt z osobą zakażoną, ale są zaszczepione – wyjaśnił.

A jak będzie wyglądał nadzór nad takimi osobami? Zostaną odnotowane w systemie sanepidu i pracownik co jakiś czas zadzwoni do takiej osoby. Ci, którzy się nie zaszczepili, będą natomiast poddani kwarantannie. Może zostać ona wydłużona do 14 dni.

Eksperci mają wątpliwości i twierdzą, że nadzór musiałby obejmować każdego, kto miał kontakt z chorym na koronawirusa. Jaki wariant? Na razie nie wiadomo. Na podstawie obrazu klinicznego nie można przecież tego określić.

– Najlepiej byłoby te osoby na kwarantannę wysłać. Natomiast w warunkach polskich to jest niemożliwe. My informację, że ktoś był zakażony wariantem delta, dostajemy po 7, 14 dniach. Wymyślenie dzisiaj jakiegoś systemu, który byłby oparty o to, że znamy wariant wirusa tego samego dnia, gdy pacjent zgłasza się z objawami, jest kompletną fikcją. Nic takiego dzisiaj zrobić nie można – tłumaczył ekspert NIL, dr Paweł Grzesiowski.

Prof. Michał Parczewski ze Szpitala Wojewódzkiego w Szczecinie w rozmowie z TVN24 potwierdził, opisując historię pacjenta, że nie ma informacji „delta czy nie delta” od ręki. O tym, że ich pacjent, mężczyzna w średnim wieku, niezaszczepiony, był zarażony wariantem delta, lekarze dowiedzieli się na początku lipca, gdy opuścił on szpital. Jego stan określono jako średnio ciężki, po pewnym kryzysie, udało się go wyleczyć, a sam kliniczny przebieg choroby nie odbiegał od innych przypadków. Gdyby jednak pacjent był zaszczepiony, przebieg choroby na pewno byłby lżejszy.

Przeczytaj także: „Mapa immunizacji”.

 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.