Rozmowy w ministerstwie nic nie dały. Rezydenci wychodzą na ulice

Udostępnij:
Protest zaplanowany jest na sobotę (18 czerwca). Jak zapewniają rezydenci, datę wybrano nieprzypadkowo, protest w dzień powszedni mógłby zakłócić pracę szpitali. Prowadzone przez Jarosława Pinkasa rozmowy „ostatniej szansy” nie przyniosły porozumienia. Demonstracja przejdzie spod siedziby Ministerstwa Zdrowia do Kancelarii Premiera.
W zależności od specjalizacji młody lekarz zarabia na rękę od 2,2 do 2,7 tys. zł. - Te kwoty nie zmieniają się od lat. A my przecież powinniśmy stale się dokształcać, a to kosztuje. Ostatnio byłem na kursie specjalizacyjnym za 1,5 tys. zł. I to był jeden z tańszych - przyznaje Damian Patecki, przewodniczący Porozumienia Rezydentów, w trakcie specjalizacji z anestezjologii, mówiąc „Gazecie Wyborczej o przyczynach protestu.

- Jesteśmy zmuszeni, by wyjść na ulice, bo choć mówimy o naszych problemach od tak dawna, wciąż nie ma konkretnych propozycji, by je rozwiązać. Nie chcemy paraliżować pracy naszych szpitali, dlatego manifestacja odbędzie się w sobotę. Liczymy, że to przyniesie efekt. A jeśli nie, nie odpuścimy - zapowiada Patecki.

Co na to szefowie resortu? - Resort analizuje i będzie podejmował działania w kierunku wzrostu środków na rezydentury - mówi Milena Kruszewska, rzeczniczka Ministerstwa Zdrowia. - Środki zabezpieczone w budżecie państwa na pokrycie kosztów szkolenia specjalizacyjnego lekarzy rezydentów - Fundusz Pracy oraz rezerwa celowa w ustawie budżetowej - nie pozwalają obecnie na podwyższenie wynagrodzenia bez jednoczesnego ograniczenia liczby rezydentur przyznawanych przez ministra zdrowia.

Kruszewska dodaje także, że przy ministrze zdrowia działa zespół, który ma opracować nowe zasady odbywania specjalizacji w poszczególnych dziedzinach medycyny. I drugi, prowadzący prace nad systemowym uregulowaniem zasad wynagradzania pracowników ochrony zdrowia. Jak zauważa gazeta na razie jednak konkretnych propozycji zmian MZ nie przedstawia.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.