Marek Misiurewicz

Wiceminister Miłkowski na przymusowym urlopie

Udostępnij:
17 lipca wysłano wiceministra zdrowia Macieja Miłkowskiego na przymusowo urlop. „Gazeta Wyborcza” zasugerowała, że chodzi o to, by urzędnik nie podejmował kluczowych decyzji dotyczących wrześniowej listy leków refundowanych.
– Wiceministrowie mają nagromadzone dużo zaległych urlopów. Obecnie jest najlepszy moment, by je wykorzystać, ponieważ potem będą intensywne prace przygotowujące kraj w zakresie bezpieczeństwa sanitarno-epidemiologicznego do ewentualnej drugiej fali epidemii koronawirusa – poinformował rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz cytowany przez „Gazeta Wyborcza”. Dodał, że w najbliższych dniach i tygodniach wszyscy ministrowie będą wykorzystywać zaległy urlop, bo jest to obowiązek wynikający z kodeksu pracy.

„Gazeta Wyborcza” wyjaśniła, że Miłkowski miał jednak jechać na urlop dopiero w sierpniu.

– Na piątek miał w resorcie umówione spotkania. Gdyby wiedział, że zostanie urlopowany, na pewno by ich nie planował. O co więc chodzi? Dlaczego gdy media rozpisują się o usunięciu z rządu zamieszanego w afery ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego i o tym, kto go może zastąpić, ten nagle posyła jednego ze swoich zastępców na przymusowy urlop, po którym, jak można się domyślać, czekać go będzie dymisja? – spytała „Gazeta Wyborcza” i zasugerowała, że chodzi o to, by wiceminister Miłkowski nie podejmował kluczowych decyzji dotyczących wrześniowej listy leków refundowanych.

Zachęcamy do polubienia profilu „Menedżera Zdrowia” na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania kont na Twitterze i LinkedInie: www.twitter.com/MenedzerZdrowia i www.linkedin.com/MenedzerZdrowia.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.