Lewica chciałaby likwidacji składki zdrowotnej i nie boi się – zaproponowała nowy podatek ►
| Tagi: | Lewica, Sejm, składka, składka zdrowotna, podatek, podatki, nowy podatek, podatki 2025, nowe podatki 2025, Magdalena Biejat, Joanna Wicha, Anna Maria Żukowska, Jan Zygmuntowski |
„Składka zdrowotna po prostu nie działa” – to hasło z konferencji prasowej polityków Lewicy, podczas której omawiali projekt ustawy z propozycją jej likwidacji i zastąpienia jednolitym podatkiem zdrowotnym obejmującym PIT i CIT. Mówił o tym między innymi były wiceminister zdrowia Wojciech Konieczny, podkreślając, że danina miałaby być także od wielkich korporacji.
– Postawimy sprawę nie na głowie, ale na nogach. System ochrony zdrowia nie może dłużej działać, będąc tak niedofinansowanym – zaczął były wiceminister zdrowia, senator Wojciech Konieczny, omawiając propozycję Lewicy podczas konferencji zorganizowanej 10 grudnia w Sejmie.
Mówił, że Lewica chciałaby „zdjąć ciężar finansowania ochrony zdrowia” z pracowników etatowych i drobnych przedsiębiorców, a większą odpowiedzialność finansową miałyby ponieść korporacje.
Stwierdził, że składka zdrowotna nie jest ani efektywna, ani sprawiedliwa.
Wojciech Konieczny
– Obecny mechanizm finansowania nie rozkłada w sposób proporcjonalny ciężaru utrzymania Narodowego Funduszu Zdrowia i okazuje się niewystarczający, a deficyt jest kompensowany środkami z budżetu państwa – podkreślił Konieczny, dodając, że Polacy chcą mieć ochronę zdrowia na poziomie Unii Europejskiej.
– Przeznaczamy na zdrowie około 6 proc. PKB, podczas gdy Niemcy wydają niemal 12 proc. W naszym projekcie założyliśmy stopniowe dojście do 9 proc. PKB, czyli poziomu zbliżonego do średniej unijnej, która wynosi około 10 proc. – tłumaczył senator, informując, że główne założenia pomysłu Lewicy dotyczącej podatku zdrowotnego to:
- stawka: 12 proc. od podstawy opodatkowania PIT i CIT, co przy kwocie wolnej 30 tys. zł rocznie dla wszystkich podatników (w tym przedsiębiorców) daje dla 90 proc. obywateli największą obniżkę obciążeń zdrowotnych od lat,
- dla osób prawnych (między innymi korporacji), które do tej pory nie płaciły składki zdrowotnej to również 12 proc., ale przewidziana jest „Tarcza podatkowa”, czyli odliczenie 7 proc. dla tych firm, które uczciwie odprowadzają wszystkie podatki w Polsce (to oznacza, że efektywnie zapłacą 5 proc. więcej podatku CIT),
- pełna synchronizacja z systemem zwolnień i odliczeń podatkowych PIT.
Konieczny dodał, że system oparty na składce zdrowotnej nabiera cech niekonstytucyjnych.
– Obciążenia są rozkładane nierówno i dostęp do ochrony zdrowia też nie jest równy. Dalsze trwanie tego modelu oznacza konieczność coraz większego finansowania systemu z budżetu państwa albo przerzucania kosztów bezpośrednio na obywateli. Na to się nie zgadzamy – podkreślił.
Poza tym w projekcie Lewicy znalazł się zapis o podatki tłuszczowym i jednolita akcyza alkoholowa.
– Chcemy opodatkować produkty, które realnie pogarszają zdrowie – zwrócił uwagę, dodając, że niezdrowa żywność i alkohol są niedostatecznie opodatkowane.
– Nie chcemy, by zmiany w systemie ochrony zdrowia odbywały się kosztem polskich rodzin, lecz tych, którzy w Polsce bardzo dużo zarabiają, a jednocześnie nie płacą adekwatnych podatków – powiedział.
Całość wpływów z podatku tłuszczowego miałaby być przeznaczana do Narodowego Funduszu Zdrowia.
Co do jednolitej akcyzy alkoholowej, Lewica zaproponowała nowy podział wpływów: 80 proc. dla NFZ, 20 proc. do budżetu państwa.
– Pieniądze z akcyzy muszą być wydawane na cele zdrowotne – ocenił rzecznik Lewicy Łukasz Michnik.
W konferencji uczestniczyli także Magdalena Biejat, Joanna Wicha, Anna Maria Żukowska z Lewicy i Jan Zygmuntowski, współprzewodniczący Polskiej Sieci Ekonomii Polskiej.
Nagranie z konferencji poniżej.
Wideo pochodzi ze strony internetowej: www.sejm.gov.pl/9086B.
10 grudnia projekt nie został wniesiony do Sejmu.
Lewica chce likwidacji składki zdrowotnej – już o tym pisaliśmy
O tym, że politycy Lewicy chcą pokazać kompleksową reformę systemu ochrony zdrowia i zlikwidować składkę zdrowotną, pisalismy już 3 grudnia.
– To kompleksowa propozycja, reforma, która wymaga zmian w setkach ustaw. Jej najważniejszym elementem jest likwidacja składki zdrowotnej i zastąpienie jej jednym podatkiem zdrowotnym – mówił rzecznik prasowy Lewicy Łukasz Michnik, który koordynuje prace nad projektem.
Więcej w tekście „Lewica chce likwidacji składki zdrowotnej – proponuje nowy podatek”.
Przeczytaj także: „W budżecie nie ma przestrzeni na obniżenie składki” i „System nie sfinansuje się już tylko ze składki zdrowotnej”.

