Specjalizacje, Kategorie, Działy

Tak znika tradycja

Udostępnij:
Działy: Varia Aktualności
Po ponad dziewięćdziesięciu latach zamknięto szpital dermatologiczno-wenerologiczny przy ulicy Krzemienieckiej w Łodzi. Cały sprzęt medyczny został spakowany i wywieziony. - Można powiedzieć, że to koniec szpitala, który działał od kilkudziesięciu lat – powiedziała prof. Anna Sysa-Jędrzejowska, szefowa Kliniki Dermatologii i Wenerologii.
Jak informuje „Gazeta Wyborcza” szpital przy ul. Krzemienieckiej w latach 20. ubiegłego wieku został wybudowany przez Polski Czerwony Krzyż. Przed drugą wojną światową były w nim oddziały internistyczne i chirurgia .Później doszła pediatria, a 40 lat temu wprowadziła się dermatologia.

Jedyny w mieście szpital leczący choroby skóry nigdy nie był samodzielny. Podlegał większemu "Barlickiemu" i miejskiemu ZOZ-owi. Kiedy w połowie lat 70. ruszyła budowa Centrum Kliniczno-Dydaktycznego, zdecydowano, że Klinika Dermatologii będzie jedną z pierwszych, które zostaną przeniesione do nowego szpitala. Jak wiadomo, centrum nie powstało do dziś, a sytuację skomplikował fakt, że w latach 90. prawa do budynku odzyskał PCK. Uniwersytet Medyczny, który prowadzi szpital, musiał płacić czynsz za użytkowanie nieruchomości. - Dlatego od kilkudziesięciu lat nie mieliśmy porządnego remontu - mówi prof. Sysa-Jędrzejowska. - Ostatnio raz za razem pękały rury i woda zalewała pomieszczenia na parterze.

Ostatecznie zdecydowano, że Klinika Dermatologii zamiast do CKD przeprowadzi się do jednego z budynków Szpitala im. WAM przy placu Hallera. Dla dermatologów i ich pacjentów gruntownie wyremontowano niewielki piętrowy budynek na terenie dawnych koszar Wojskowej Akademii Medycznej.
 
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.