Andrzej Sośnierz: Czasami w Sejmie czuję się jak w Matriksie

Udostępnij:
Zastępca przewodniczącego sejmowej Komisji Zdrowia jako jedyny polityk PiS nie poparł rządowej ustawy o płacach minimalnych pracowników wykonujących zawody medyczne. W rozmowie z "Menedżerem" wyjaśnił, dlaczego po raz kolejny sprzeciwił się swojej partii. - Wchodzimy na drogę skompromitowanej „ustawy 203", która uchwalona przed kilkunastu laty była powodem wieloletnich problemów całego systemu i państwa - przyznał Sośnierz.
Pan jako jedyny z Prawa i Sprawiedliwości nie poparł rządowej ustawy o płacach minimalnych pracowników wykonujących zawody medyczne. Dlaczego?
- Sprawa jest prosta. W ustawie nie ma wskazanego źródła finansowania podwyżek płac, które są nieuchronną konsekwencją tej ustawy. Przecież nie wskazując źródła finansowania ewentualnych podwyżek wchodzimy na drogę skompromitowanej „ustawy 203", która uchwalona przed kilkunastu laty była powodem wieloletnich problemów całego systemu i państwa. Przypomnę, że na podstawie „ustawy 203” wszystkim pracownikom publicznych zakładów opieki zdrowotnej zatrudniającym powyżej 50 osób zostały przyznane podwyżki w wysokości 203 zł w 2001 r. i 171 zł w roku następnym. Ustawa nie wskazała jednak źródeł sfinansowania tych podwyżek. Placówki ochrony zdrowia musiały wypłacić z własnych budżetów przyznane podwyżki. Ustawa o płacach minimalnych pracowników wykonujących zawody medyczne może mieć tak samo destrukcyjne skutki, jak tamta. Dziwię się opozycji, która bezmyślnie krytykując prześcigała się w coraz wyższych stawkach podwyżek. Opozycja głosowała przeciw, bo chciała jeszcze wyższych stawek.

Po raz kolejny sprzeciwia się pan swojej partii. Wcześniej wyrażał się pan krytycznie na temat sieci, a teraz nie podoba się panu rządowa ustawa o płacach minimalnych. Taka postawa jest w porządku wobec partyjnych kolegów?
- Czasem w Sejmie czuję się jak w jakimś Matriksie. Wydaje mi się jakbyśmy żyli w jakichś nierealnych światach. A trzeba zdawać sobie sprawę, że za chwilę dyrektorzy placówek medycznych zderzą się z realnym problemem, z brakiem pieniędzy na podwyżki. No cóż, mała to będzie dla mnie satysfakcja znów powiedzieć "A nie mówiłem?".

Przeczytaj także: "Pisowski ekspres" i "Andrzej Sośnierz sprzeciwił się partii. Był przeciwko rządowej ustawie o płacach minimalnych".

Zachęcamy do polubienia profilu "Menedżera Zdrowia" na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia/ i obserwowania konta na Twitterze: www.twitter.com/MenedzerZdrowia.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.