Biadun: Patrzenie na chorego przez pryzmat procedur to fakt

Udostępnij:
- Pan Balicki postawił tezę, z której wynika, że patrzenie na pacjenta przez pryzmat najbardziej opłacalnej procedury czy jako wartościowa JGP to fakt. Zgadzam się. I nie bójmy się mówić o tym, że tak funkcjonuje sprawozdawczość z NFZ - przyznała Dobrawa Biadun, radca prawny Konfederacji Lewiatan.
Dobrawa Biadun, radca prawny Konfederacji Lewiatan:
- Z ciekawością przeczytałam wypowiedź doktora Balickiego, którego wiedzę i doświadczenie bardzo szanuję. Były minister postawił tezę, z której wynika, że patrzenie na pacjenta przez pryzmat najbardziej opłacalnej procedury czy jako wartościowa JGP to fakt. Zgadzam się. I nie bójmy się mówić o tym, że tak funkcjonuje sprawozdawczość z NFZ - każdy chce cokolwiek zarobić, bo... na zysk i tak nie ma co liczyć.

Nie mogę jednak zgodzić się z argumentem, że to wina wprowadzenia rynkowych mechanizmów spowodowała takie podejście dyrektorów placówek medycznych.

Rynkowe mechanizmy nigdy nie funkcjonowały w tym obszarze, a tylko przez pewien czas wmawiano nam, że takie mechanizmy powinny być. Gdyby faktycznie szpitale musiały konkurować o pacjenta musiałyby wdrożyć systemy jakościowe, badania efektywności i satysfakcji pacjenta, a przede wszystkim publikować dane dotyczące sposobów i rezultatów wykonywanych w placówkach usług medycznych. Tego nigdy nie było i prędko nie będzie. Bo nikomu przy Miodowej do tej pory na tym nie zależało. Myślę, że i większości dyrektorów szpitali też na tym nie zależy.

Przeczytaj także: "Balicki: Szanowni pacjenci, jako dyrektor szpitala miałem obowiązek wasze zdrowie mieć w nosie" i "Mołdach: To nie konkurencja jest problemem".

Zachęcamy do polubienia profilu "Menedżera Zdrowia" na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania konta na Twitterze: www.twitter.com/MenedzerZdrowia.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.