123RF

Koronawirusowy test

Udostępnij:
- Czcza gadanina, przesądy i zwyczajne głupoty padające z ust mniej lub bardziej prominentnych osób to jedno. Równocześnie trwają poważne przygotowania do sytuacji, której rozwoju nie sposób przewidzieć, ciągle modyfikowane są wytyczne postępowania i standardy organizacyjne w zależności od zmieniających się okoliczności. Jeśli ten test zaliczymy, to będą podstawy, żeby sądzić, że w razie innych masowych zdarzeń i katastrof też nie będziemy bezradni – pisze Konstanty Radziwiłł w „Menedżerze Zdrowia”.
Felieton Konstantego Radziwiłła, wojewody mazowieckiego i byłego ministra zdrowia:
- O czym można napisać felieton na początku marca 2020 r.? Oczywiście o koronawirusie. Ten temat nie tylko wypełnia coraz szczelniej przestrzeń medialną, dyskusje polityków i rozmowy przy rodzinnych stołach, lecz także pozwala zadać pytanie, na ile jesteśmy przygotowani na sytuacje nadzwyczajne i różnego rodzaju kryzysy.

Czcza gadanina, przesądy i zwyczajne głupoty padające z ust mniej lub bardziej prominentnych osób to jedno. Równocześnie trwają poważne przygotowania do sytuacji, której rozwoju nie sposób przewidzieć, ciągle modyfikowane są wytyczne postępowania oraz standardy organizacyjne w zależności od zmieniających się okoliczności. 2 marca [w dniu pisania felietonu – przypomina „Menedżer Zdrowia”] na obserwacji szpitalnej na Mazowszu jest 20 osób, a objętych nadzorem epidemiologicznym w domach 987. Obowiązuje hospitalizacja chorych z podejrzeniem COVID-19 na oddziałach chorób zakaźnych, prowadzenie diagnostyki w kierunku wykluczenia obecności wirusa i surowe zasady dekontaminacji pomieszczeń oraz środków transportu. Szpitale postawione są w stan podwyższonej gotowości w celu przyjęcia pacjentów z koronawirusem na oddziały inne niż zakaźne. Czy takie same zasady utrzymamy, gdyby chorych były dziesiątki tysięcy? Oczywiście, że wówczas wytyczne będzie trzeba zmienić. Prawdopodobnie zbliżą się one do tych, jakie obowiązują w przypadku podejrzenia grypy. Dlatego tak ważna jest dobra komunikacja pomiędzy administracją (minister zdrowia, wojewodowie, Narodowy Fundusz Zdrowia, inspekcja sanitarna) a wszystkimi podmiotami leczniczymi. Ważna jest także dyscyplina oraz gotowość do szybkiego stosowania przyjętych i podawanych do wiadomości procedur. Wszyscy uczestnicy systemu służby zdrowia powinni starać się zastosować do nadzwyczajnych okoliczności.

Niektórzy uważają, że koronawirus z Wuhan nie zasługuje na poważne traktowanie, są skłonni bagatelizować sytuację. Myślę jednak, że niezależnie od rzeczywistego ryzyka związanego z COVID-19 (jest niewiele solidnych danych klinicznych i epidemiologicznych na ten temat) musimy poważnie podejść do tego egzaminu. Jeśli ten test jako państwo zaliczymy, to będą podstawy, żeby sądzić, że w razie innych masowych zdarzeń i katastrof (jeśli coś takiego by się nam przytrafiło) też nie będziemy bezradni. Sądzę, że powinno to być wspólną troską polityków rządzących i opozycyjnych, szeroko pojętej administracji państwowej, wszystkich placówek i profesjonalistów medycznych, mediów i całego społeczeństwa. Umiar w wypowiadaniu się, unikanie paniki, nielekceważenie niebezpieczeństw, gotowość do współpracy, roztropność i odpowiedzialność wszystkich dadzą podstawę do sukcesu niezależnie od przebiegu samej epidemii.

Felieton Konstantego Radziwiłła pochodzi z „Menedżera Zdrowia” numer 1-2/2020. Czasopismo można zamówić na stronie: www.termedia.pl/mz/prenumerata.

Przeczytaj także: „Internetowa mapa zasięgu koronawirusa”, „Co wiemy o wirusie z Wuhan? Eksperci wyjaśnili podczas debaty redakcyjnej Kuriera Medycznego” i „Sprawdzą, jak jesteśmy chronieni przed zagrożeniem epidemiologicznym”.

Zachęcamy do polubienia profilu „Menedżera Zdrowia” na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania kont na Twitterze i LinkedInie: www.twitter.com/MenedzerZdrowia i www.linkedin.com/MenedzerZdrowia.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.