
Lex szarlatan – projekt
Tagi: | Rzecznik Praw Pacjenta, RPP, Barłomiej Chmielowiec, lex szarlatan, szarlatan, szarlatani, znachorzy, znachor |
Kara za praktyki pseudomedyczne nałożona przez Rzecznika Praw Pacjenta może wynieść do miliona złotych i dotyczyć medycznej dezinformacji w przypadku uzyskiwania z niej korzyści majątkowej lub osobistej – między innymi to znajduje się w lex szarlatan, czyli konsultowanym projekcie nowelizacji ustawy o prawach pacjenta i RPP.
- Od 16 czerwca w konsultacjach jest projekt nowelizacji ustawy o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta oraz ustawy o systemie powiadamiania ratunkowego
- Nowe przepisy mają zwiększyć uprawnienia RPP, przyczyniając się do lepszego przestrzegania praw pacjenta przez podmioty udzielające świadczeń zdrowotnych oraz ograniczania działań szkodliwych i niebezpiecznych dla zdrowia, określonych w projekcie jako praktyki pseudomedyczne
- Projektem ustawy dodaje się nowe zadanie dla RPP – będzie to prowadzenie postępowań w sprawach praktyk pseudomedycznych. Te zostaną wyodrębnione od praktyk naruszających zbiorowe prawa pacjentów i będą koncentrować się na kwestii podejmowania działań służących zachowaniu, ratowaniu, przywracaniu lub poprawie zdrowia przez osobę niewykonującą zawodu medycznego
- W projekcie jest też o możliwej do nałożenia przez RPP karze (do miliona złotych) na podmiot udzielający świadczeń zdrowotnych, organizatora strajku albo osobę fizyczną, osobę prawną lub jednostkę organizacyjną nieposiadającą osobowości prawnej stosującą praktykę pseudomedyczną
- Praktyki pseudomedyczne będą odnosić się również do medycznej dezinformacji – w przypadku uzyskiwania z niej korzyści majątkowej lub osobistej (najczęściej w ramach działalności gospodarczej)
- Bartłomiej Chmielowiec o zmianach w przepisach mówił „Menedżerowi Zdrowia” już w styczniu 2025 r.
Rzecznik praw pacjenta Bartłomiej Chmielowiec o tym, że przygotowywane są przepisy, dzięki którym będzie można skuteczniej karać szarlatanów, wykorzystujących trudną sytuację osób chorych, szukających pomocy za wszelką cenę, mówił „Menedżerowi Zdrowia” na początku roku – w wywiadzie „Bartłomiej Chmielowiec kontra szarlatani”.
Jak powiedział, tak się stało.
W kontrze
Od 16 czerwca w konsultacjach jest projekt ustawy o zmianie ustawy o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta oraz ustawy o systemie powiadamiania ratunkowego (regulacje przygotowali pracownicy Ministerstwa Zdrowia i Biuro Rzecznika Praw Pacjenta).
Projekt zakłada modyfikację i dodanie nowych uprawnień Rzecznikowi Praw Pacjenta i zmianę przepisów w zakresie postępowań w sprawach praktyk naruszających zbiorowe prawa pacjentów – w celu zwiększenia skuteczności działań RPP. Ma też na celu określenie w przepisach ustawy praktyk pseudomedycznych, odnoszących się do podejmowania działań służących zachowaniu, ratowaniu, przywracaniu lub poprawie zdrowia przez osobę niewykonującą zawodu medycznego, oferowania lub stosowania metody niebędącej świadczeniem zdrowotnym, a której przypisuje się właściwości takiego świadczenia, lub w przypadku której jest deklarowane lub sugerowane takie działanie tej metody, prowadzącej do pogorszenia zdrowia, niepodjęcia lub odstąpienia od zgodnej z aktualną wiedzą medyczną metody diagnostycznej lub leczniczej, i przypisanie kompetencji w zakresie tych praktyk Rzecznikowi Praw Pacjenta.
Praktyki pseudomedyczne będą odnosić się również do medycznej dezinformacji, w przypadku uzyskiwania z niej korzyści majątkowej lub osobistej (najczęściej w ramach działalności gospodarczej).
Za praktykę pseudomedyczną uznane będzie także wykonywanie działalności leczniczej bez uzyskania wpisu do właściwego rejestru.
W projekcie jest też o możliwej do nałożenia przez RPP karze (do miliona złotych) na podmiot udzielający świadczeń zdrowotnych, organizatora strajku albo osobę fizyczną, osobę prawną lub jednostkę organizacyjną nieposiadającą osobowości prawnej stosującą praktykę pseudomedyczną.
Projektowane przepisy przewidują, analogiczną do tej, jaką posiada prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, kompetencję Rzecznika Praw Pacjenta w zakresie wydawania tzw. ostrzeżeń publicznych, jeśli strona postępowania dopuszcza się praktyki, która może zagrażać życiu lub zdrowiu pacjentów lub spowodować inne niekorzystne skutki dla szerokiego kręgu pacjentów.
Narzędziem zwiększającym kompetencję Rzecznika Praw Pacjenta ma też możliwość wydawania tzw. decyzji tymczasowych, które zobowiązują strony postępowania w sprawie stosowania praktyki naruszającej zbiorowe prawa pacjentów do powstrzymania się od określonych zachowań w celu zapobieżenia wystąpienia zagrożenia życia lub zdrowia pacjentów do czasu zakończenia postępowania. Ma to na celu zabezpieczenie przed negatywnymi skutkami stosowania tych praktyk, które mogą okazać się niemożliwe do usunięcia.
W projekcie jest też zmiana, która pozwoli na zobowiązanie podmiotu stosującego praktykę naruszającą zbiorowe prawa pacjentów do usunięcia skutków tej praktyki, także w przypadku podmiotu, który zaprzestał jej stosowania przed wydaniem decyzji w sprawie, co obecnie nie jest możliwe (i nałożenie kary pieniężnej w przypadku braku realizacji tych działań).
Nową kompetencją Rzecznika Praw Pacjenta ma być możliwość nałożenia na kierownika podmiotu udzielającego świadczeń zdrowotnych, kary pieniężnej w wysokości do dwudziestokrotności przeciętnego wynagrodzenia w poprzednim kwartale, jeżeli osoba ta, w ramach sprawowania swojej funkcji dopuściła przez swoje działanie lub zaniechanie do naruszenia zakazu bądź do niewykonania działań niezbędnych do zaniechania praktyki naruszającej zbiorowe prawa pacjentów.
Propozycja nowelizacji przewiduje również powiększenie uprawnień Rzecznika Praw Pacjenta w zakresie udziału tego organu w postępowaniach cywilnych dotyczących naruszenia praw pacjenta. W obowiązującym stanie prawnym Rzecznik Praw Pacjenta nie ma zdolności sądowej do wytaczania powództwa o zadośćuczynienie na rzecz bliskich pacjenta zmarłego na skutek naruszenia jego praw.
Ustawa ma zacząć obowiązywać po trzech miesięcach od dnia ogłoszenia.
Projekt w całości poniżej.
Uwagi do projektu – w wersji edytowalnej – można wysyłać na adres: konsultacjeds@mz.gov.pl – do 15 lipca.
Chmielowiec kontra szarlatani – pisaliśmy o tym już w styczniu 2025 r.
– Jeśli ktoś, nie posiadając wykształcenia medycznego i nie stosując aktualnej wiedzy potwierdzonej badaniami, wykorzystuje trudną sytuację zdrowotną do tego, aby żerować na chorobie, to trzeba nazwać go szarlatanem, a jego działanie karygodnym – mówił w styczniu 2025 r. rzecznik praw pacjenta Bartłomiej Chmielowiec, zapowiadając konfrontację z oszustami zdrowotnymi.
RPP wtedy poinformował „Menedżera Zdrowia”, że przygotowywane są przepisy, dzięki którym będzie można skuteczniej karać szarlatanów, wykorzystujących trudną sytuację osób chorych, szukających pomocy za wszelką cenę.
Bartłomiej Chmielowiec ocenił, że żerowanie na ludzkich chorobach i zarabianie na pseudoleczeniu jest haniebne i karygodne.
Dlaczego twierdził, że to takie ważne?
– Nie ma tygodnia, żeby do RPP nie dochodziły wiadomości o ofiarach oszustów – mówił.– Wlewy z witaminy C i kurkuminy stosowane, by pomóc w setkach schorzeń, ozonoterapia wykorzystywana w przypadku nowotworów złośliwych, dimetylosulfotlenek [rozpuszczalnik chemiczny, składnik płynu do usuwania farb i lakierów – red.] na poprawę zdrowotności, leczenie stwardnienia rozsianego i innych poważnych dolegliwości przez laptopa – to rodzaje pseudoleczenia sprzedawanego przez medycznych oszustów. Trzeba z tym skończyć – podkreślał Chmielowiec.
Więcej w tekście: „Bartłomiej Chmielowiec kontra szarlatani”.
Przeczytaj także: „Szarlatani są bezkarni, bo przepisy prawa nie są egzekwowane”, „Antyszczepionkowcy mnie wkurzyli” i „Szarlatanom zdecydowanie nie”.