Ratownicy odwrócili się od pacjentów?

Udostępnij:
Nie, ale zapowiadają protesty, bo ministerstwo nie spełnia obietnic. Efekt? Nawet połowa karetek w województwie łódzkim może nie wyjechać do pacjentów, a część ratowników medycznych zapowiada swoje odejście z pracy.
- Przedstawiciele związków zawodowych ratowników medycznych napisali do ministra zdrowia pismo, w którym podkreślają, że resort nie spełnił obietnic zawartych w porozumieniu z lipca 2017 roku - informuje "Dziennik Łódzki".

Ratownicy zarzucają resortowi brak nowelizacji ustawy o PRM, brak planu podniesienia rangi zawodu ratownika i jego zarobków oraz nierealizowanie wypłat dodatków 400 złotych brutto w dwóch transzach (1 lipca 2017 r. i 1 stycznia 2018 r.). To wszystko było zagwarantowane w podpisanym porozumieniu, które zakończyło ogólnopolski protest.

Komitet protestacyjny ratowników w województwie łódzkim sprawdził, że podwyżki zagwarantowane w porozumieniu dostali głównie ratownicy zatrudnieni w Zespołach Ratownictwa Medycznego, czyli karetkach. Rzecz w tym, że ratownicy pracują także w szpitalnych oddziałach ratunkowych, poradniach i transporcie medycznym. Jak informuje Paweł Horoszczak, szef związku pracowników służb ratowniczych w Łodzi, podwyżek nie otrzymało w Łódzkiem około 400 ratowników medycznych.

- Komitet protestacyjny daje stronie rządowej czas do 16 marca na informację o realizacji zawartego porozumienia. Jeśli nic się nie zmieni, po tym terminie rozpocznie się strajk - "Dziennik Łódzki".
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.