Specjalizacje, Kategorie, Działy

Gertruda Uścińska: E-zwolnienia dadzą lepszą kontrolę nad pieniędzmi wydawanymi na "chorobowe"

Udostępnij:
- Upowszechnienie elektronicznych zwolnień lekarskich da praktyczną możliwość kontroli zwolnień najkrótszych i przez to pozwoli ograniczyć wynagrodzenia chorobowe, na które w ubiegłym roku pracodawcy wydali 6,5 mld zł - powiedziała prezes ZUS.
- Papierowe zwolnienia lekarskie przejdą do historii 1 lipca 2018 roku. Zgodnie z prawem, od tego dnia lekarze będą wystawiać zwolnienia wyłącznie elektronicznie. Obecnie, od 1 stycznia 2016 roku, możliwe jest wystawianie zwolnień w obu systemach - poinformowała Polska Agencja Prasowa i zacytowała prezes Uścińską: - 1 lipca 2018 r. to termin nieuchronny, ponieważ wynika z uchwalonego i opublikowanego prawa. Jeśli chodzi o ZUS, jesteśmy przygotowani na obsługę tej zmiany i przejście na pełną elektronizację.

- Mamy zdiagnozowane wszystkie ryzyka związane z e-zwolnieniami. Do najważniejszych należą struktura wiekowa lekarzy wystawiających orzeczenia o niezdolności do pracy, braki sprzętu komputerowego w przychodniach oraz dostępu do internetu. Ale to nie są problemy nie do przezwyciężenia. Rozmawiamy z lekarzami, szkolimy ich, zakładamy konta na Platformie Usług Elektronicznych ZUS - podkreśliła prezes ZUS i przypomniała, że od dwóch lat lekarze mogą wystawiać e-zwolnienia i czas na przygotowanie się do ich obowiązkowego stosowania był bardzo długi. W tym czasie ZUS cały czas promował elektroniczną formę wystawiania zwolnień - zaznaczyła.

- Nasza strategia polega na tym, żeby przekonać znaczną część z obecnych 145 tys. lekarzy uprawnionych do wystawiania zwolnień do ich elektronicznej formy. Obecnie z tej drogi korzysta ok. 10 proc. medyków, ale ta liczba systematycznie się powiększa - podała prezes ZUS.

Między styczniem i lutym 2018 r., czyli w ciągu miesiąca, liczba zwolnień elektronicznych w stosunku do wszystkich zwolnień wzrosła z 9,5 proc. do 13 proc. - zaznaczyła.

ZUS szkoli lekarzy
Zakład zawarł już porozumienia ze wszystkimi dużymi placówkami w kraju. - To 165 porozumień, za którymi idą szkolenia i praktyczna pomoc przy ewentualnych problemach - podkreśliła prof. Uścińska. - Szefowie dużych placówek chcą niezakłócenie świadczyć usługi zdrowotne, dlatego z wyprzedzeniem wprowadzają nowe rozwiązanie - dodała.

- Problemy są w mniejszych placówkach, ale staramy się je rozwiązywać choćby poprzez współpracę z twórcami oprogramowania wykorzystywanego w placówkach medycznych. Przygotowujemy teraz dla nich specjalną platformę testową, która ułatwi wdrożenie e-zwolnienia do aplikacji gabinetowych - mówiła PAP szefowa Zakładu.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.