Już mniej niż tydzień do głodówki lekarzy

Udostępnij:
Na poniedziałek (2 października) lekarze zapowiedzieli protest głodowy. Został niecały tydzień. Ci, którzy nie dostaną formalnych zwolnień L4 – będą honorowo oddawać krew (zwolnienie w takim wypadku jest obligatoryjne).
O komentarz poprosiliśmy liderów protestu.

Krzysztof Bukiel, przewodniczący Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy:
- Całym sercem popieram akcję. Władza nie szanuje lekarzy, irytujące jest też to, że nikt nie chce z nami poważnie rozmawiać. Wiemy, że nastroje się radykalizują. Dotychczas nie było prób zorganizowania ostrzejszych wystąpień, ale chyba właśnie przyszła na nie pora.

Skoro nie możemy się doczekać rozmów, skoro mówi się nam, że nie rynek, a rząd decydować ma o naszych zarobkach, prosimy o rozmowy na ich temat. I ta prośba o rozmowy nie może się doczekać odpowiedzi.

Roman Badach-Rogowski, przewodniczący Krajowego Związku Zawodowego Pracowników Ratownictwa Medycznego:
- Czy będziemy głodować razem z lekarzami? Mam nadzieję, że do tego nie dojdzie, i mam nadzieję, że nastąpi porozumienie. Mamy projekt ustawy o płacach minimalnych w ochronie zdrowia. Podpisało się pod nim tysiące ludzi. Chcemy, by został rzetelnie rozpatrzony. Akcję lekarzy gorąco popieramy. Skoro mówimy o „służbie zdrowia” najwyższy czas by porozmawiać o pieniądzach. I to poważnie. Mimo wszystko nadzieja ciągle pozostaje. Stąd starania, by dialog podjąć.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.