Specjalizacje, Kategorie, Działy

Teraźniejszość i przyszłość dermatologii

Udostępnij:
Profesor Andrzej Kaszuba o problemach z refundacją, perspektywach leczenia łuszczycy i planach na przyszłość.
Okres powakacyjny będzie dla nas - dermatologów – kontynuacją wysiłków związanych ze sprawą sprowadzania niezwykle skutecznych leków biologicznych używanych w leczeniu łuszczycy. W szczególności mam tu na myśli ustenkinab. Mamy też nadzieję, że w rodzimym systemie pojawią się nowe leki na łuszczycę - takie jak np. adalimumab, infliksimab czy etanercept. Należy jednak podkreślić, że to przyszłość najbliższa. Patrząc w bardziej odległej perspektywie pragnę podkreślić, że na świecie w trakcie badań klinicznych jest wiele doskonałych leków, jednak przyjdzie nam na nie poczekać.

Przy tej okazji należy wyrazić ubolewanie, że mimo pozytywnej opinii AOTM negatywną ocenę komisji ekonomicznej uzyskał Daivobet, naprawdę jeden z najlepszych – zawierających sterydy oraz witaminę D3 - leków do zastosowania w miejscowym leczeniu łuszczycy, który charakteryzuje się wygodą stosowania. Pragnę zaznaczyć, że nasze działania jako dermatologów będą zmierzały do wydłużenia listy leków refundowanych do leczenia lekami miejscowymi.

Istotny problem jakim chcę się zająć jest wskaźnik PASI, który w naszym odczuciu jest obecnie zbyt wysokim kryterium, w efekcie mamy niewielkie szanse na leczenie wszystkich, którzy tego potrzebują. Wysokie kryteria powodują bowiem, że mamy w całej Polsce zakwalifikowanych kilkudziesięciu pacjentów, a tymczasem potrzeby są o wiele większe. Dlatego będę zabiegał w AOTM, NFZ oraz Ministerstwie Zdrowia o obniżenie PASI co umożliwi nam podjęcie leczenia większej grupy pacjentów.
 
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.