Antyszczepionkowcy grożą, że… wywiozą swoje dzieci z Polski, by uniknęły szczepień

Udostępnij:
Stowarzyszenie Stop Nop złożyło w Urzędzie Wojewódzkim w Poznaniu petycję o zaprzestanie nakładania grzywien na rodziców, którzy uchylają się od obowiązkowych szczepień dzieci. Wcześniej pikietowali pod siedzibą Sądu Okręgowego w Poznaniu.
- Dziś rodzice, którzy nie chcą wykonać u swoich dzieci obowiązkowych szczepień muszą się liczyć z karą grzywny sięgającą nawet kilku tysięcy złotych. Członkowie Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Wiedzy o Szczepionkach Stop Nop złożyli w środę w Urzędzie Wojewódzkim petycję w tej sprawie. Domagają się zniesienia kar, a finalnie prawa do samodzielnego decydowania rodziców o tym, czy zaszczepić dziecko – pisze „Głos Wielkopolski”. - Niektórzy rodzice chcą uciec z tego kraju dlatego, że traktuje się nas jak przestępców. Ponieważ nie chcemy dopuścić do podania naszemu dziecku substancji, która może zniszczyć jego życie i zdrowie - przemawiała Justyna Socha, liderka stowarzyszenia. Później udała się do urzędu, żeby złożyć petycję. Zrobiła to nie w biurze podawczym, a Wydziale Polityki Społecznej i Zdrowia. Stowarzyszenie umówiło się także na rozmowę z dyrektorem wydziału.

Przemawiała także inna aktywistka stowarzyszenie, Julita Witkowska, która przyjechała na pikietę z województwa zachodniopomorskiego. Uważa, że u jej dzieci po podaniu szczepionek wystąpiły komplikacje, np. zjawisko „nieutulonego płaczu”. Według przeciwników szczepionek ma ono świadczyć o uszkodzeniach neurologicznych.

- Zarówno my, jak i lekarze namawiamy rodziców do szczepień. To dzięki nim udało nam się wyeliminować u dzieci niektóre choroby, przez które 20-30 lat temu oddziały pediatryczne były pełne. Szkoda, że dziś wypowiadają się osoby, które nigdy takich dzieci nie widziały - skomentował Andrzej Trybusz, dyrektor Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Poznaniu.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.