Dwie na trzy organizacje pacjentów korzystają ze wsparcia firm farmaceutycznych. NFZ i resort mają im to za złe.
Redaktor: Bartłomiej Leśniewski
Data: 12.02.2018
Źródło: BL, Instytut Praw Pacjenta i Edukacji Zdrowotnej, Stowarzyszenie Klon-Jawor
Z najnowszego raportu poświęconego prawom pacjentów wynika, że 67 proc. organizacji pacjenckich korzysta z pomocy firm farmaceutycznych i medycznych. Autorzy raportu doradzają reprezentantom pacjentów… ostrożność.
Raport „Organizacje pacjentów w Polsce. Struktura. Aktywności. Potrzeby” przygotowały wspólnie Instytut Praw Pacjenta i Edukacji Zdrowotnej i Stowarzyszenie Klon-Jawor. Autorką jest Beata Charycka.
- W naszych badaniach przyjrzeliśmy się także relacjom organizacji działających na rzecz pacjentów z firmami medycznymi i farmaceutycznym. Okazuje się, że najczęściej występującą formą tej współpracy jest pozafinansowe wsparcie udzielane organizacjom działającym dla dobra pacjentów – 67% z nich otrzymuje od firm medycznych rzeczy lub bezpłatne usługi. Nieco mniej organizacji (63%) deklaruje, że otrzymuje od
tych firm wsparcie finansowe - pisze autorka i zauważa, że w wywiadach indywidualnych rozmówcy wskazywali na większą skłonność firm farmaceutycznych do udzielenia wsparcia rzeczowego niż finansowego z powodu ograniczeń formalnych, na jakie napotykają firmy chcące udzielić pomocy finansowej.
- Formą pozafinansowej współpracy z firmą medyczną lub farmaceutyczną bywa udostępnianie lokalu na
potrzeby organizacji – czytamy w raporcie.
Współpracując organizacje działające dla dobra pacjentów i firmy farmaceutyczne mogą realizować swoje własne cele. Jednym z nich, postrzeganym jako wspólny dla obydwu stron, jest zwiększanie świadomości pacjentów w odniesieniu do chorób i ich leczenia. Większa wiedza o własnej chorobie i najnowszych metodach leczenia przekłada się bowiem na ich starania o wprowadzenie konkretnych zmian w systemie opieki zdrowotnej, na których może skorzystać również świat biznesu.
Respondenci Stowarzyszenia Klon-Jawor podkreślają konieczność zachowania ostrożności przy kontaktach z tymi podmiotami. - Z jednej strony brak stałego wsparcia finansowego organizacji działających dla dobra pacjentów przez instytucje centralne powoduje, że organizacje te w poszukiwaniu stabilności finansowej zwracają się do świata biznesu – zauważają autorzy raportu. - Z drugiej jednak strony Ministerstwo Zdrowia czy NFZ czasami krytycznie odnoszą się do tej współpracy. Organizacje muszą więc być bardzo ostrożne, aby postrzegano je jako ambasadorów ludzi potrzebujących wsparcia, a nie rzeczników interesów firm – dodają.
- W naszych badaniach przyjrzeliśmy się także relacjom organizacji działających na rzecz pacjentów z firmami medycznymi i farmaceutycznym. Okazuje się, że najczęściej występującą formą tej współpracy jest pozafinansowe wsparcie udzielane organizacjom działającym dla dobra pacjentów – 67% z nich otrzymuje od firm medycznych rzeczy lub bezpłatne usługi. Nieco mniej organizacji (63%) deklaruje, że otrzymuje od
tych firm wsparcie finansowe - pisze autorka i zauważa, że w wywiadach indywidualnych rozmówcy wskazywali na większą skłonność firm farmaceutycznych do udzielenia wsparcia rzeczowego niż finansowego z powodu ograniczeń formalnych, na jakie napotykają firmy chcące udzielić pomocy finansowej.
- Formą pozafinansowej współpracy z firmą medyczną lub farmaceutyczną bywa udostępnianie lokalu na
potrzeby organizacji – czytamy w raporcie.
Współpracując organizacje działające dla dobra pacjentów i firmy farmaceutyczne mogą realizować swoje własne cele. Jednym z nich, postrzeganym jako wspólny dla obydwu stron, jest zwiększanie świadomości pacjentów w odniesieniu do chorób i ich leczenia. Większa wiedza o własnej chorobie i najnowszych metodach leczenia przekłada się bowiem na ich starania o wprowadzenie konkretnych zmian w systemie opieki zdrowotnej, na których może skorzystać również świat biznesu.
Respondenci Stowarzyszenia Klon-Jawor podkreślają konieczność zachowania ostrożności przy kontaktach z tymi podmiotami. - Z jednej strony brak stałego wsparcia finansowego organizacji działających dla dobra pacjentów przez instytucje centralne powoduje, że organizacje te w poszukiwaniu stabilności finansowej zwracają się do świata biznesu – zauważają autorzy raportu. - Z drugiej jednak strony Ministerstwo Zdrowia czy NFZ czasami krytycznie odnoszą się do tej współpracy. Organizacje muszą więc być bardzo ostrożne, aby postrzegano je jako ambasadorów ludzi potrzebujących wsparcia, a nie rzeczników interesów firm – dodają.
