Gwóźdź do trumny

- Wprowadzenie obowiązku regulowania płatności przez placówki medyczne w ciągu 60 dni może być dla nich gwoździem do trumny - ostrzegają eksperci. Chodzi o projekt ustawy o zmianie niektórych ustaw w celu ograniczenia zatorów płatniczych.

- Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii przygotowało projekt ustawy o zmianie niektórych ustaw w celu ograniczenia zatorów płatniczych (projekt po konsultacjach). Przewiduje on skrócenie terminu zapłaty w transakcjach, w których dłużnikiem jest podmiot publiczny, do 30 dni (bez możliwości jego wydłużenia). Jedyny wyjątek stanowią podmioty lecznicze, dla który przewidziano termin 60-dniowy - informuje "Dziennik Gazeta Prawna" i wyjaśnia, że projekt zaostrza również sankcje za nieprzestrzeganie czasu spłaty. Nowe przepisy wprowadzają też w przypadku przekroczenia ustawowych terminów płatności odpowiedzialność kierownika zamawiającego z tytułu ustawy o dyscyplinie finansów publicznych (t.j. Dz.U. z 2018 r. poz. 1458, ze zm.).

"DGP" zauważa, że obecnie szpitale płacą swoim kontrahentom nawet po roku. Dlaczego? Bo - jak przekonują zgodnie dyrektorzy - z opóźnieniem dostają środki z Narodowego Funduszu Zdrowia. Szpitale są więc uzależnione od zatorów po stronie płatnika. Poza tym stawki, które płaci NFZ, są za niskie. Można by było pozwolić sobie na takie rozwiązanie, gdyby świadczenia były prawidłowo finansowane.

Projekt ustawy do przeczytania na stronie Rządowego Centrum Legislacji w zakładce: "Projekt ustawy o zmianie niektórych ustaw w celu ograniczenia zatorów płatniczych".

Przeczytaj także: "Dyrektorzy toną w długach".

Zachęcamy do polubienia profilu "Menedżera Zdrowia" na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania konta na Twitterze: www.twitter.com/MenedzerZdrowia.