Kary za kolejki

Udostępnij:
Kary to nie skutek akcji rezydentów, a po prostu kiepskiej organizacji nocnej pomocy lekarskiej w Lublinie w okresie Świąt Bożego Narodzenia. Pacjenci stali w wielogodzinnych kolejkach, NFZ nałożył kary.
– Wystąpiły utrudnienia w dostępie do świadczeń, nie dostosowano liczby personelu medycznego (lekarzy i pielęgniarek) do bieżącego zapotrzebowania, czyli do liczby pacjentów, którzy chcieli uzyskać pomoc – przypomina Małgorzata Bartoszek, rzecznik prasowy lubelskiego Funduszu.

– NFZ zaniepokojony sytuacją, która wystąpiła w dniach 23–26 grudnia 2017 roku, wystosował do trzech szpitali pisma z prośbą o złożenie szczegółowych wyjaśnień w tej sprawie - relacjonuje „Kurier Lubelski”.

Szpital przy Kraśnickiej zapewnił, że związku ze wzmożonym ruchem chorych w okresie świątecznym zwiększył obsadę medyczną w celu zapewnienia płynnej obsługi. – Szpital Neuropsychiatryczny przekonywał z kolei, że utrudnienia w dostępie do świadczeń miały związek z dużą migracją pacjentów spoza Lublina. Chodzi przede wszystkim o mieszkańców ze Świdnika i Bychawy – relacjonuje rzecznik Bartoszek. Lubelski szpital im. Jana Bożego stwierdził zaś, że zabezpieczenie świadczeń dla pacjentów było prawidłowe, a czas oczekiwania na świadczenie z uwagi na dużą liczbę chorych wydłużył się.

Do tej pory Fundusz nałożył dwie kary finansowe za nieprawidłowości związane z funkcjonowaniem punktów nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej. Szpital przy Kraśnickiej ma zapłacić 4,4 tys. zł kary, natomiast szpital im. Jana Bożego prawie 2 tys. złotych.

Jak relacjonuje szpital im. Jana Bożego nie zgadza się z decyzją NFZ i zamierza złożyć odwołanie, a szpital przy Kraśnickiej jeszcze nie zareagował na decyzję.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.