Lekarz-zombie wystawia receptę zmarłemu pacjentowi
Redaktor: Krystian Lurka
Data: 29.01.2019
Źródło: KL, Narodowy Fundusz Zdrowia, Dziennik Gazeta Prawna
Są wstępne wyniki prac zespołu analityków Narodowego Funduszu Zdrowia, którzy badają uczciwość rynku medycznego. Wnioski? Wystawianie recept na nieżyjących pacjentów, podpisywanie ich przez lekarzy, którzy już zmarli i zawieranie kontraktów z NFZ przez jednostki zatrudniające martwych medyków to najczęstsze oszustwa..
- Jeden z lekarzy, który miał przyjmować pacjentów (a placówka pobierała za to pieniądze) nie żył od 2015 r. Mimo to szpital zapisywał do niego chorych jeszcze w 2018 r. Po śmierci udało mu się zrealizować 16 wizyt - informuje "Dziennik Gazeta Prawna"
Z danych Narodowego Funduszu Zdrowia wynika, że w sumie 23 placówki rozliczyły 131 wizyt u nieboszczyków. - NFZ zapłacił za tego rodzaju porady 57 tys. zł - wylicza "Dziennika Gazeta Prawna" i wyjaśnia, że nieżyjącym pacjentom wypisano niemal 300 recept. System wyłowił 72 placówki, które wystawiły więcej niż dwie recepty na takich chorych, a których wartość refundacji przekraczała 1000 zł. Najdroższa recepta kosztowała system niemal 13 tys. zł. Całkowita kwota refundacji takich recept wyniosła 64 tys. zł.
A w 2015 roku...
"Menedżer Zdrowia" w listopadzie 2016 roku poinformował, że Najwyższa Izba Kontroli opublikowała raport dotyczący realizacji zadań przez NFZ w 2015 roku. Wniosków były podobne do tych, o których napisał "Dziennik Gazeta Prawna".
- System kontroli świadczeniodawców nie był w pełni skuteczny - poinformowała NIK, a jako przykład podała nieprawidłowości w wystawianiu recept. Błędy udało się zweryfikować, porównując PESEL-e osób zmarłych, pozyskane z ministerstwa spraw wewnętrznych i NFZ z danymi osób, na które wystawiono recepty objęte refundacją oraz daty zgonu i wystawienia recepty.
Kontrola wykazała, że zmarli lekarze zdołali wypisać recepty na łączną kwotę 5,6 milionów złotych!
Zachęcamy do polubienia profilu "Menedżera Zdrowia" na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania konta na Twitterze: www.twitter.com/MenedzerZdrowia.
Z danych Narodowego Funduszu Zdrowia wynika, że w sumie 23 placówki rozliczyły 131 wizyt u nieboszczyków. - NFZ zapłacił za tego rodzaju porady 57 tys. zł - wylicza "Dziennika Gazeta Prawna" i wyjaśnia, że nieżyjącym pacjentom wypisano niemal 300 recept. System wyłowił 72 placówki, które wystawiły więcej niż dwie recepty na takich chorych, a których wartość refundacji przekraczała 1000 zł. Najdroższa recepta kosztowała system niemal 13 tys. zł. Całkowita kwota refundacji takich recept wyniosła 64 tys. zł.
A w 2015 roku...
"Menedżer Zdrowia" w listopadzie 2016 roku poinformował, że Najwyższa Izba Kontroli opublikowała raport dotyczący realizacji zadań przez NFZ w 2015 roku. Wniosków były podobne do tych, o których napisał "Dziennik Gazeta Prawna".
- System kontroli świadczeniodawców nie był w pełni skuteczny - poinformowała NIK, a jako przykład podała nieprawidłowości w wystawianiu recept. Błędy udało się zweryfikować, porównując PESEL-e osób zmarłych, pozyskane z ministerstwa spraw wewnętrznych i NFZ z danymi osób, na które wystawiono recepty objęte refundacją oraz daty zgonu i wystawienia recepty.
Kontrola wykazała, że zmarli lekarze zdołali wypisać recepty na łączną kwotę 5,6 milionów złotych!
Zachęcamy do polubienia profilu "Menedżera Zdrowia" na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania konta na Twitterze: www.twitter.com/MenedzerZdrowia.