Nie chcą tabletki "dzień po"

Udostępnij:
Przeciwnicy sprzedaży w Polsce tabletek "ellaOne" zebrali 200 tysięcy podpisów pod petycją wzywającą do zakazu dystrybucji specyfiku.
Jak informuje portal "Newsweek.pl", na zorganizowanej (9 października) w Sejmie konferencji organizacji, które zebrały podpisy obecny był m.in. były dyrektor Szpitala św. Rodziny prof. Bogdan Chazan. Wyraził on zaniepokojenie wprowadzeniem tego środka do sprzedaży bez recepty. Jak dodał, „ta decyzja powoduje zagrożenie dla zdrowia kobiet, a zwłaszcza dziewcząt”.

Przedstawicielki organizacji pozarządowych przekonywały, że środek "ellaOne może mieć właściwości wczesnoporonne, zwiększa ryzyko wystąpienia ciąży pozamacicznej, może prowadzić do problemów z płodnością, a także „przyczyni się do promocji rozwiązłości seksualnej i deprawacji młodzieży, czego ofiarami będą przede wszystkim dziewczęta”.

Według uczestniczek konferencji rozporządzenie ministra zdrowia „wprowadzające pigułkę ellaOne do sprzedaży bez recepty narusza szereg podstawowych zasad polskiej Konstytucji”, m.in. obowiązek ochrony zdrowia i życia obywateli

Krzysztof Bąk, rzecznik ministerstwa zdrowia odpowiada, że żadne rozporządzenie nie zostało wydane. Podkreślił, że to Komisja Europejska wydała nowe pozwolenie na sprzedaż tabletek ellaOne na terenie całej Unii, zmieniając kategorię ich dostępności z Rp. na OTC (co oznacza zmianę z „lek wydawany w aptece na receptę” na „lek wydawany w aptece bez recepty”).
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.