Sławomir Kamiński/Agencja Gazeta

Pakulski: Upaństwowienie ratownictwa? Nie, to wypchnięcie prywatnych podmiotów na rzecz samorządowych

Udostępnij:
Rząd chce, by NFZ podpisywał umowy z prywatnym pogotowiem tylko tam, gdzie nie ma publicznego. Nowelizacja ustawy w tej sprawie trafiła do Sejmu, a "Menedżer Zdrowia" przedstawia komentarz Marcina Pakulskiego w tej sprawie. - Jaki zysk dla pacjentów? Żaden. Jakie ryzyko? Obniżenie jakości wobec braku konkurencji - ocenia ekspert.
Marcin Pakulski, ekspert w zakresie systemu ochrony zdrowia:
– To nie jest upaństwowienie ratownictwa medycznego tylko wypchnięcie prywatnych podmiotów z systemu na rzecz podmiotów prowadzonych przez jednostki samorządowe. Jaki zysk dla pacjentów? Żaden. Jakie ryzyko? Obniżenie jakości wobec braku konkurencji. Ratownictwo państwowe mielibyśmy wtedy gdyby system był zorganizowany na kształt państwowej straży pożarnej. Ale i tu mam obawy. Czy w przypadku straż mamy pewność że sprzęt jest po przeglądach zawsze sprawny i w wystarczającej liczbie w każdej strażnicy. Kto ich kontroluje? W przypadku ratownictwa medycznego zawsze chodzi o życie człowieka. Za bardzo pamiętam stan zespołów ratownictwa sprzed czasów prywatnej konkurencji.

Przeczytaj także: "Jakub Nelle: Upaństwowienie ratownictwa to dobry ruch", "Projekt upaństwowienia ratownictwa w Sejmie", i "Prywatne pogotowie tylko tam, gdzie... nie ma żadnego publicznego".

Zachęcamy do polubienia profilu "Menedżera Zdrowia" na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania konta na Twitterze: www.twitter.com/MenedzerZdrowia.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.