Sejm

Pierwsze czytanie nowelizacji ustawy refundacyjnej – sejmowa Komisja Zdrowia ►

Udostępnij:
Cztery i pół godziny 5 lipca i dwie godziny 6 lipca posłowie sejmowej Komisji Zdrowia, urzędnicy Ministerstwa Zdrowia i przedstawiciele branży farmaceutycznej pracowali nad rządowym projektem nowelizacji ustawy refundacyjnej. Ostatecznie go przyjęto, odrzucając jednak większość poprawek opozycji. Streszczamy posiedzenia, publikując ich transmisje.
Dzień pierwszy
5 lipca o godz. 14.30 rozpoczęło się posiedzenie sejmowej Komisja Zdrowia – rządzących reprezentował wiceminister zdrowia Maciej Miłkowski.

Posiedzenie z 5 lipca w całości do obejrzenia poniżej.



– Ustawa refundacyjna z 2012 r. wymagała zmian – mówił Miłkowski, podkreślając, że była „ona rewolucją w systemie ochrony zdrowia”. – I okazała się bardzo istotnym dokumentem, który usprawnił wprowadzanie nowych leków do refundacji, programy lekowe, ujednolicił ceny. Jednak w tej chwili są nowe wyzwania i trzeba też wyciągnąć wnioski z tego, co do końca nie działa – mówił.

Jedną z najważniejszych istotnych zmian w nowelizacji jest „inicjatywa refundacyjna” Ministerstwa Zdrowia. Wynika z niej, że podmioty odpowiedzialne będą jak dotychczas występować z wnioskami o refundację, ale resort nie będzie musiał biernie czekać.

– Zmieniamy logikę – minister zdrowia wraz z konsultantami krajowymi i ekspertami z towarzystw naukowych i z poparciem przedstawicieli Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji będzie mógł wystosować zapytanie do podmiotów odpowiedzialnych o złożenie wniosku w celu wydania decyzji refundacyjnej – mówił wiceminister.

Potem było sporo dyskusji – między innymi o refundowaniu leków OTC.

W tym przypadku wątpliwości było najwięcej – również posłów Prawa i Sprawiedliwości.
Przewodniczący sejmowej Komisji Zdrowia Tomasz Latos poprosił w imieniu kolegów, by minister w jasny sposób wytłumaczył intencje resortu, jeśli chodzi o objęcie refundacją leków dostępnych bez recepty – jedną z konsekwencji takiej decyzji jest wprowadzenie cen urzędowych na te leki. Przypomnijmy – w tej chwili firmy mogą dowolnie ustalać ceny.

– Refundacją byłyby objęte wyłącznie leki przepisywane przewlekle pacjentom przez lekarza. Chodzi na przykład o leki stosowane przez osoby z chorobami kardiologicznymi – wyjaśnił wiceminister Miłkowski.

Oponenci zwracali uwagę, że te preparaty i tak zwykle są tanie, a polityka lekowa państwa powinna się koncentrować wokół tego, by refundować terapie drogie, na które pacjenci nie mogą sobie pozwolić. Wiceminister ripostował, że chorzy potrzebują różnych leków. I chodzi o stan ich portfela. – Jeśli ktoś wydaje 100 zł na lek nierefundowany OTC lub 100 zł na lek nierefundowany na receptę, to dla niego jest to samo 100 zł. Jeśli damy mu bezpłatnie jeden i drugi lek, to zapłaci zero złotych. Chodzi o to, żeby pacjent miał refundowane leki. Bo gdybyśmy powiedzieli, że nie będziemy refundowali najtańszych, to tak samo moglibyśmy powiedzieć, że nie refundujemy podstawowej opieki zdrowotnej, bo pacjenta stać, więc po co to w ogóle refundować – wyjaśnił Miłkowski.

Dużo czasu poświęcono także zmianom wniesionym w trybie autopoprawki – jedna z nich dotyczyła leków recepturowych.

– Są producenci, którzy sprzedają leki, surowce farmaceutyczne, w różnych cenach do poszczególnych aptek. Jednym za 3 zł, a innym za wiele więcej. A ponieważ cena ostateczna jest uzależniona od kosztu zakupu produktu, cena tego samego leku w zależności od miejscach zakupu może się różnić kilkudziesięciokrotnie – wyjaśniał wiceminister.
W dodatku w ostatnim czasie płatnik zarejestrował znaczący wzrost kosztów leków recepturowych – tylko w pierwszych czterech miesiącach tego roku wydano na nie 750 mln zł. – Proceder przestępczy, choć wynikający z przepisów – stwierdził w pewnym momencie wiceminister zdrowia, omawiając tę kwestię. Przyznał, że obecny kształt przepisów daje możliwość zawyżania kosztów „przez niektórych lekarzy, niektórych producentów i niektóre apteki”.

Mówiono też o zamiennikach.

Według obowiązującego prawa, jeśli na recepcie lekarz dopisze, by nie zmieniać leku na tańszy odpowiednik, farmaceuta tego zrobić nie może.

– Nie ma prawa zmienić na odpowiednik, który jest identyczny w swoim składzie i dopuszczony przez wszelkie urzędy – podkreślał Miłkowski, dodając, że „w nowej ustawie lekarz także będzie mógł uczynić taki dopisek, ale będzie zobowiązany szczegółowo uzasadnić go w dokumentacji medycznej – w dodatku decyzja będzie zależeć od pacjenta – jeśli nie będzie chciał dopłacać, będzie mógł wziąć tańszy zamiennik”.

– Co z określaniem poziomu odpłatności przez lekarzy? – pytał przedstawiciel Naczelnej Rady Lekarskiej Grzegorz Wrona, przypominając, że „lekarze upominają się o to od lat, a obietnica zniesienia tego obowiązku została wpisana do porozumienia, jakie w lutym 2018 r. z Porozumieniem Rezydentów OZZL podpisał ówczesny minister zdrowia Łukasz Szumowski”.

Z wypowiedzi wiceministra Miłkowskiego wynikało, że „szanse na realizację tego postulatu są zerowe”.

O godz. 18.50 zakończono obrady.

Dzień drugi
6 lipca posłowie z sejmowej Komisji Zdrowia kontynuowali posiedzenie – przyjęli projekt nowelizacji ustawy refundacyjnej, ale w głosowaniach odrzucono jednak większość poprawek opozycji. Obrady nie były tak długie jak poprzedniego dnia. Trwały od godz. 8 do 9.45.

Posiedzenie z 6 lipca w całości do obejrzenia poniżej.



Posłowie opozycji zgłosili wiele poprawek – te, których nie zaakceptowano, dotyczyły między innymi:
– skreślenia przepisu zobowiązującego firmy do dostarczania leków deficytowych w równych częściach do dziesięciu największych hurtowni,
– wykreślenie zobowiązania prezesa Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji do zachowania tajemnicy przedsiębiorcy,
– wykreślenie punktu dotyczącego wypisania recepty niezgodnej ze wskazaniami zawartymi w obwieszczeniu, chodzi o zniesienie obowiązku wpisywania przez lekarzy odpłatności na recepcie.

Co dalej?

11 lipca na sali plenarnej zostanie przedstawione sprawozdanie komisji – będzie to robił wiceprzewodniczący Komisji Zdrowia poseł Bolesław Piecha z Prawa i Sprawiedliwości.

 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.