Szpitale pod... mikroskopem

Szczegółowa kontrole szpitali, wpisywanie każdego przypadku uszczerbku na zdrowiu do specjalnego rejestru i dodatkowo obowiązek monitorowania jakości leczenia - to wynika z projektu ustawy o jakości w opiece zdrowotnej i bezpieczeństwie pacjenta, który wkrótce trafi do konsultacji.

Placówki będą rozliczane ze źle dostosowanej dawka leku, pojawienia się niepożądanej bakterii, zbyt długiego lub zbyt krótkiego okresu leczenia, a także z błędów medycznych. - A pracownicy szpitala zostaną zobligowani do odnotowywania podobnych wypadków w rejestrze zdarzeń niepożądanych, czyli takich, które zaszkodziły zdrowiu lub życiu pacjenta. Dodatkowo informacje o istotnych zdarzeniach trafią do specjalnie powołanej Agencji do spraw Jakości Opieki Zdrowotnej i Bezpieczeństwa Pacjenta podlegającej resortowi zdrowia - informuje "Dziennik Gazeta Prawna".

Za brak monitoringu szpitalowi będzie groziła grzywna, której wysokość nie została jeszcze ustalona.

- Zgodnie z założeniami zmian, dostęp do danych z rejestru, na przykład poprzez stronę szpitala, powinni mieć pacjenci. Zapis, który by to umożliwiał, na razie nie trafił do projektu ustawy - informuje "DGP".