Marek Misiurewicz

Anna Janczewska ocenia działania Ministerstwa Zdrowia podczas pandemii

Udostępnij:
Minister zdrowia w gospodarczym gabinecie cieni Business Centre Club komentuje działania Ministerstwa Zdrowia w czasie pandemii COVID-19. Ekspertka krytykuje za cztery sprawy. - Po pierwsze, za wyraźny brak spójności między komunikatami resortu o stanie zabezpieczenia jednostek ochrony zdrowia w produkty do walki z koronawirusem, a informacjami przekazywanymi bezpośrednio z tych placówek – przyznaje Janczewska.
Po drugie, ekspertka krytykuje zbyt późne złożenie przez Polskę wniosku do Komisji Europejskiej o przystąpieniu do wspólnego przetargu na maski, rękawiczki, osłony do twarzy i kombinezony. - Tym samym, nie mogliśmy brać udziału w przetargu na tak bardzo potrzebne w walce z koronawirusem produkty w którym wzięło udział 25 krajów unijnych. Wielka szkoda, że nie wykorzystaliśmy tej szansy i możliwości posiadania tych produktów – komentuje Anna Janczewska.

Po trzecie, minister zdrowia w gospodarczym gabinecie cieni BCC nie podoba się także wprowadzanie przez publicznych pracodawców ochrony zdrowia zakazu konkurencji i wyłączności pracy dla personelu medycznego, w trakcie trwania ich stosunku pracy.

- Restrykcje takie z przyczyn epidemiologicznych są uzasadnione w szpitalach zakaźnych i jednoimiennych. Jednakże, w odniesieniu do pozostałych podmiotów, jak mówią opinie prawników, jest to działanie bezprawne i godzi w swobodę działalności konkurencji – przyznaje Janczewska.

Po czwarte, za wprowadzenie przez Ministerstwo Zdrowia zakazu wypowiadania się na tematy związane z koronawirusem lekarzom pełniącym funkcję wojewódzkich konsultantów.

- Resort zobowiązał też konsultantów do przesłania do ministerstwa wszystkich swoich dotychczasowych opinii dotyczących epidemii koronawirusa. Głos w sprawie epidemii mogą zabierać tylko konsultanci krajowi i to po wcześniejszej konsultacji z ministerstwem. Ta swoista cenzura dotycząca profesjonalistów budzi sprzeciw i napawa dużym niepokojem – komentuje Anna Janczewska.

Co ocenia pozytywnie?

- Wyjątkowe zaangażowanie pana ministra Łukasza Szumowskiego w walce o zminimalizowanie skutków pandemii koronawirusa – odpowiada ekspertka.

Jakie ma sugestie dla rządzących?

Janczewska przyznaje, że podczas pandemii koronawirusa najważniejszymi priorytetami dla Ministerstwa Zdrowia, w ścisłej współpracy z premierem i rządem, są zapewnienie bezpieczeństwa zdrowotnego obywateli i stabilności gospodarczej kraju.

- Sprostanie temu niełatwemu zadaniu wymaga odważnych i dalekowzrocznych decyzji. Nie da się tego zrobić bez konsultacji, ponad partyjnymi podziałami, z ekspertami, w tym naukowcami i stosownymi branżowymi organizacjami. Forma i zakres tych konsultacji powinien być adekwatny do aktualnej sytuacji, która jak wiadomo jest bardzo dynamiczna. Konieczne jest, między innymi, włączanie do prac rządowego i wojewódzkich zespołów kryzysowych przedstawicieli Naczelnej Izby Lekarskiej, Naczelnej Izby Pielęgniarek i Położnych i innych ekspertów – twierdzi Janczewska.

Podkreśla też, że Ministerstwo Zdrowia powinno pilnie zapewnić jednostkom ochrony zdrowia wystarczające dostawy artykułów osobistej ochrony dla personelu takich jak, maseczki, płyny dezynfekcyjne, kombinezony, gogle, i dla pacjentów testów RT-PCR oraz respiratorów.

- Mimo deklaracji resortu o dobrym przygotowaniu w tym zakresie, brak jest niestety potwierdzenia wystarczającego zabezpieczenia jednostek ochrony zdrowia, w tym aptek. Dochodzą do nas niestety z różnych stron kraju alarmujące sygnały o poważnych brakach w zakresie tych produktów - przyznaje.

Jej zdaniem konieczne jest również umożliwienie dostępu do badań na wykrycie obecności koronawirusa Sars-CoV-2 wszystkim obywatelom, którzy mają objawy wskazane w zaleceniach epidemiologicznych, a w szczególności pracownikom ochrony zdrowia, najbardziej narażonym na zarażenie.

- Światowa Organizacja Zdrowia rekomenduje wykonywanie testów na obecność koronawirusa w każdym przypadku podejrzenia zakażenia. Pracownicy ochrony zdrowia, z racji częstego kontaktu z pacjentami, znajdują się z zasady w kręgu osób podejrzanych o zakażenie. Wymagałoby to pilnych zakupów stosownych ilości testów i włączenie również prywatnych laboratoriów do przeprowadzania tych badań. Prywatne laboratoria dysponują odpowiednim potencjałem infrastruktury i personelu i są póki co w tym zakresie niewykorzystane. Ostatnie doniesienia z Chin wskazują również na możliwość wykorzystania tomografii komputerowej klatki piersiowej do wykrywania koronawirusa i to w znacznie wcześniejszym stadium choroby, niż w przypadku badań przy użyciu testów RT-PCR. Ministerstwo Zdrowia powinno jak najszybciej zweryfikować te informacje i wdrożyć stosowne działania – apeluje.

Ekspertka uważa, że podjęcie jak najszybciej decyzji o zezwoleniu na produkcję w Polsce środków do dezynfekcji powierzchni i skóry w oparciu o przygotowane do tego i funkcjonujące już od wielu lat dwie specjalistyczne, polskie firmy.

- Brak ułatwień dla tych firm w dostępie do etanolu, w tym zniesienia akcyzy uniemożliwia niestety szybkie uruchomienie tej produkcji i dostarczenie natychmiast w ten sposób na rynek środków dezynfekcyjnych w liczbie 19 mln litrów miesięcznie. Jednostki ochrony zdrowia zgłaszają nieustannie poważne braki w zakresie specjalistycznych, dedykowanych dla ochrony zdrowia, środków do dezynfekcji – komentuje.

Zachęcamy do polubienia profilu „Menedżera Zdrowia” na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania kont na Twitterze i LinkedInie: www.twitter.com/MenedzerZdrowia i www.linkedin.com/MenedzerZdrowia.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.