Marek Posobkiewicz: Potrzebne są zmiany w przepisach dotyczących suplementów diety

Udostępnij:
- Rynek suplementów diety bardzo się rozwinął w naszym kraju. Jest wart kilka miliardów złotych. Cały czas obserwuje się tendencję zwyżkową. W trosce o klienta dobrze byłoby ten rynek uporządkować - przyznał Główny Inspektor Sanitarny. Posobkiewicz powiedział też o planowanych zmianach w przepisach dotyczących suplementów diety.
- Ponad 6 proc. suplementów diety skontrolowanych w ubiegłym roku w laboratoriach Państwowej Inspekcji Sanitarnej zostało zdyskwalifikowanych ze względu na jakość zdrowotną - przypomina Polska Agencja Prasowa i pyta Posobkiewicza o to, czy w związku z tym planowane są zmiany w prawie, które by ograniczyły niebezpieczeństwo.

- Mówiąc o suplementach diety, powinniśmy pamiętać o tym, że jest to żywność. A jako taka podlega prawu żywnościowemu. Tak jest we wszystkich państwach Unii Europejskiej. Mimo to w różnych krajach jest różne podejście do suplementów diety. Są kraje, gdzie nie ma szczegółowych regulacji dotyczących suplementów. Każdy producent może wytworzyć i wprowadzić suplementy diety na rynek tak jak każdą inną żywność. Są też państwa, w których suplementy podlegają rejestracji. Jeżeli ktoś chce po raz pierwszy wprowadzić na rynek nowy suplement diety, powinien zgłosić to do GIS. Zgłoszenie jest zakończeniem wymogu ustawowego - przyznał Posobkiewicz. Wyjaśnił, że GIS dokonuje weryfikacji.

- Nie wszystkie produkty i ich oznakowanie spełniają wymogi prawa. W takiej sytuacji podmiot jest proszony na przykład o uzupełnienie części informacji albo o jej zmianę. Czasami producent jest proszony o przedstawienie dodatkowych ekspertyz naukowych o tym, że preparat jest suplementem, a nie lekiem. To musi być jasno zdefiniowane. Nie powinno być tak, że w produkcie, który został zgłoszony jako suplement diety, znajduje się ta sama substancja, w takim samym stężeniu, takiej samej ilości, jak w leku - powiedział Posobkiewicz i zaznaczył, że należy pamiętać, że zawsze za każdy produkt odpowiedzialny jest wprowadzający go na rynek. - Często jest to zarówno producent, jak i dystrybutor. Każdy produkt musi być bezpieczny i jego skład musi być zgodny z prawem - stwierdził i dodał: - Żaden kraj nie kontroluje rynku żywnościowego, w taki sposób, że każdy produkt w każdym miejscu jest poddany kontroli. GIS zgodnie z oceną ryzyka przygotowuje plan poboru próbek na terenie całego kraju. Oprócz tego są jeszcze kontrole i pobory próbek interwencyjne, związane np. z informacją od konsumenta, że jego zdaniem określony produkt nie spełnia wymagań.

Polska Agencja Prasowa zapytała, czy są propozycje zmian w prawie dotyczące bezpieczeństwa suplementów diety.

- Pomysłów jest wiele. Na przykład niektórzy chcą zrównać wymogi dotyczące suplementów diety z wymaganiami dotyczącymi leków. Moim zdaniem tego zrobić nie można. W kontekście dostępu do suplementów często dyskutowano, gdzie powinny być sprzedawane, a gdzie nie. Czy ich dystrybucję należy ograniczyć tylko do aptek? Czy mogą być sprzedawane w sklepach wielkopowierzchniowych, czy na stacjach benzynowych, czy w kioskach z gazetami? Oczywiście jako żywność mogą być sprzedawane w różnych miejscach.

Zachęcamy do polubienia profilu "Menedżera Zdrowia" na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania konta na Twitterze: www.twitter.com/MenedzerZdrowia.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.