Ministerstwo zaprzecza: Nie inwigilowaliśmy pielęgniarek

Udostępnij:
- Ministerstwo Zdrowia analizowało powiązania i zamknięte grupy facebookowe protestujących pielęgniarek – informuje „Wprost”. Resort stanowczo zaprzecza.
- W nawiązaniu do artykułu „Radziwiłła pociąg do Budapesztu”, który został opublikowany w tygodniku „Wprost,” wyjaśniamy, że Ministerstwo Zdrowia nie korzystało z usług pana Miklósa Szócski, szefa Institute of Digital Health Sciences na Uniwersytecie Semmelweis i byłego ministra zdrowia Węgier – czytamy w komunikacie Ministerstwa Zdrowia. Resort zapewnia, że nie zlecał mu przygotowania analiz, ani żadnych innych usług. - Minister zdrowia, ani nikt inny z obecnego kierownictwa resortu, nie otrzymał i nie zapoznawał się z jakimikolwiek analizami czy raportami na temat aktywności pielęgniarek w mediach społecznościowych – wyjaśnia Ministerstwo Zdrowia.

To odpowiedź na publikację tygodnika „Wprost”, który zarzucił, że Ministerstwo Zdrowia analizowało powiązania i zamknięte grupy facebookowe protestujących pielęgniarek. Przekopania danych podjął się węgierski analityk związany z Viktorem Orbánem.

Przeczytaj także: "Węgier szpiegował pielęgniarki strajkujące w Centrum Zdrowia Dziecka".

Zachęcamy do polubienia profilu "Menedżera Zdrowia" na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia/ i obserwowania konta na Twitterze: www.twitter.com/MenedzerZdrowia.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.