Piotrowska-Rutkowska: "Apteka dla aptekarza" nie spowoduje wzrostu cen leków

Udostępnij:
- Decyzję prezydenta o podpisaniu ustawy "Apteka dla aptekarza" traktujemy jako ogromy kredyt zaufania. Jestem w pełni przekonana, że polscy farmaceuci celująco zdadzą ten egzamin i udowodnią, że warto było nam zaufać - przyznała Elżbieta Piotrowska-Rutkowska, prezes Naczelnej Rady Aptekarskiej.
- Obawy, że wzrosną ceny leków w wyniku wejścia ustawy w życie są nieuzasadnione. Ceny preparatów leczniczych powinny pozostać na takim samym poziomie - przyznała Piotrowska-Rutkowska w rozmowie z Polskim Radiem.

- Z bardzo dużym zaniepokojeniem śledziliśmy rozwój rynku aptecznego w Polsce. Obecnie ten rynek cechuje koncentracja i usieciowienie, co w konsekwencji mogło doprowadzić do jego monopolizacji. Apteki otwierają się w miejscach, gdzie jest dobry biznes, a nie tam, gdzie faktycznie jest zapotrzebowanie na nie. Proponowane regulacje zawierają więc kryteria demograficzno-geograficzne, co znaczy, że apteka ma powstawać tam, gdzie jest na nią realna potrzebna - wpisane do ustawy 500 metrów między nowo tworzonymi aptekami oznacza, że każdy pacjent, nawet ten bardzo schorowany, będzie mógł swobodnie dotrzeć do placówki. Apteki muszą być od siebie oddalone, na aptekę musi też przypadać odpowiednia liczba pacjentów. Wszystko po to, aby apteka była silną placówką ochrony zdrowia, z szerokim asortymentem leków i właściwą liczbą fachowego personelu - powiedziała prezes Naczelnej Rady Aptekarskiej.

Przeczytaj także: "Gowin: Dlaczego właścicielem apteki ma być tylko farmaceuta? To tak, jakby właścicielem stacji telewizyjnej mógł być tylko dziennikarz".
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.