iStock

Co dziesiąty pacjent nie odwołuje wizyty u lekarza

Udostępnij:
W jednej z poradni ortopedycznych w Warszawie nie odbyło się w ciągu roku aż 118 na 1200 umówionych konsultacji.
Chodzi o poradnię w Mazowieckim Szpitalu Bródnowskim – mówi o tym Piotr Gołaszewski, dyrektor do spraw zarządzania filiami, rzecznik prasowy Mazowieckiego Szpitala Bródnowskiego, w rozmowie z „Dziennikiem Gazetą Prawną”.

– To ponury i trudny do zaakceptowania obraz – uważa Piotr Gołaszewski.

– Obrazowo rzecz ujmując, to tak, jak gdyby jedna poradnia – czyli lekarz, pielęgniarka, zespół asystujący i wszystkie osoby gotowe do mikrozabiegów – przez miesiąc siedziała z założonymi rękami i czekała na pacjentów. Szczególnie boli mnie to, jeśli weźmie się pod uwagę, jak wiele osób potrzebuje dostać się do lekarza. Ten problem pokazuje wyraźnie, że system ochrony zdrowia jest partnerski, a pacjent nie jest pozbawiony wpływu na to, co się dzieje. Jego rola nie kończy się na stwierdzeniu, że kolejka jest długa. Bo ja również mogę powiedzieć – owszem, kolejka jest długa, ale ty, pacjencie, również możesz zachować się fair i w geście solidarności z innymi ją skrócić. A przecież ostatecznie o to chodzi – mówi.

W których dziedzinach jest najgorzej z odwoływaniem wizyt?

– Niestety, 10 proc. jest wartością uniwersalną – ocenia Gołaszewski.

Przeczytaj także: „Polacy w kolejkach – raport”.

 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.