Marek Jurek: Prezes Schetyna musi powiedzieć, że to dziecko nigdy nie powinno być zabite

Udostępnij:
Europoseł Prawicy Rzeczpospolitej skomentował rzekomą nieudaną aborcję w warszawskim Szpitalu Specjalistycznym im. Świętej Rodziny. Prokuratura bada sprawę, ministerstwo zapowiada kontrolę, a polityk stwierdził, że pozostawienia człowieka, by umarł, nie można nazwać inaczej niż eutanazją.
- To dziecko miało prawo do życia. Jest to drastyczna ilustracja tego, co dzieje się w Polsce, w tym przypadku pod władzą prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz - powiedział Marek Jurek na antenie "Jedynki". Polityk przypomniał też, że z tego samego szpitala został usunięty prof. Bogdan Chazan, który nie chciał dokonać aborcji.

- Trybunał Konstytucyjny potwierdził pół roku temu prawo lekarzy do odmowy jakiejkolwiek kolaboracji aborcyjnej, jednak prof. Chazan przez prezydent Warszawy nie został przywrócony na stanowisko. Gdyby zastosowała się do werdyktu TK, nie doszłoby do tej tragedii - ocenił Marek Jurek i powiedział, że oczekuje od władz PO jasnej dezaprobaty dla tego, co się stało.

- Oczekuję, że prezes Grzegorz Schetyna powie, że to dziecko nigdy nie powinno być zabite - podkreśla europoseł Prawicy Rzeczpospolitej i dodaje, że jego zdaniem, Hanna Gronkiewicz-Waltz powinna podać się do dymisji.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.