
NFZ ogranicza dostęp do ZIP przedstawicielom ustawowym
Rzecznik Praw Obywatelskich zwrócił się o wyjaśnienia do resortu zdrowia w sprawie ograniczania przez Narodowy Fundusz Zdrowia prawa do informacji o wykonywanych świadczeniach medycznych osobom ubezwłasnowolnionym, niepełnosprawnym, czy obłożnie chorym oraz dzieciom. NFZ odmawia rejestracji w ZIP ich przedstawicielom ustawowym.
Zintegrowany Informator Pacjenta ma służyć informacji o udzielanych świadczeniach opieki zdrowotnej oraz ich kosztach. Każdy uprawniony do świadczeń może uzyskać w NFZ login i hasło, za pomocą którego może sprawdzić jakie usługi medyczne pobrał oraz ile kosztowały płatnika. ZIP to narzędzie informatyczne, które służy weryfikacji zgodności informacji o chorobach pacjenta i lekarza. Przyczynił się także to wykrywania nadużyć po stronie medyków i stomatologów, którzy rejestrowali w systemie świadczenia faktycznie nie udzielone.
NFZ wydał już ponad milion loginów i haseł do systemu, a jego wprowadzeniu towarzyszyła szumna akcja informacyjna i zachęty, aby zgłaszać się po dostęp. Teraz okazuje się, że nie wszystkie grupy chorych mogą z niego skorzystać, bo NFZ w sobie właściwy sposób interpretuje przepisy i nie wydaje loginów przedstawicielom ustawowym dzieci, które nie zostały zgłoszone do ubezpieczenia. Tymczasem zgodnie z przepisami Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, jeżeli dziecko pozostaje pod władzą rodzicielską obojga rodziców, każde z nich może działać samodzielnie jako przedstawiciel ustawowy dziecka. Przyjęty przez Narodowy Fundusz Zdrowia sposób działania spowodowany jest w opinii Rzecznika m.in. tym, że konto dziecka w ZIP nie stanowi indywidualnego konta, lecz jest powiązane technicznie z kontem osoby, która zgłosiła dziecko do ubezpieczenia zdrowotnego. Opisany sposób prowadzenia kont małoletnich może powodować ograniczenia w wykonywaniu władzy rodzicielskiej i niezasadnie pozbawiać rodziców dostępu do informacji medycznych, w tym o udzielonych świadczeniach zdrowotnych. Rzecznik Praw Obywatelskich prosi o przedstawienie stanowiska w sprawie oraz podjęcie odpowiednich działań, które zapewnią pełne respektowanie prawa wszystkich świadczeniobiorców do informacji.
Rzecznik Praw Obywatelskich zwraca uwagę, że jest grupa osób, które mogą skorzystać z systemu jedynie przez przedstawiciela ustawowego, ponieważ nie są w stanie uczynić tego samodzielnie. I im się informacji odmawia. To właśnie osoby ubezwłasnowolnione, obłożnie chorzy, czy wreszcie niepełnosprawni. Rzecznik zwraca uwagę, że obowiązujące przepisy nie wyłączają możliwości udostępnienia informacji świadczeniobiorcy działającemu przez przedstawiciela ustawowego.
NFZ wydał już ponad milion loginów i haseł do systemu, a jego wprowadzeniu towarzyszyła szumna akcja informacyjna i zachęty, aby zgłaszać się po dostęp. Teraz okazuje się, że nie wszystkie grupy chorych mogą z niego skorzystać, bo NFZ w sobie właściwy sposób interpretuje przepisy i nie wydaje loginów przedstawicielom ustawowym dzieci, które nie zostały zgłoszone do ubezpieczenia. Tymczasem zgodnie z przepisami Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, jeżeli dziecko pozostaje pod władzą rodzicielską obojga rodziców, każde z nich może działać samodzielnie jako przedstawiciel ustawowy dziecka. Przyjęty przez Narodowy Fundusz Zdrowia sposób działania spowodowany jest w opinii Rzecznika m.in. tym, że konto dziecka w ZIP nie stanowi indywidualnego konta, lecz jest powiązane technicznie z kontem osoby, która zgłosiła dziecko do ubezpieczenia zdrowotnego. Opisany sposób prowadzenia kont małoletnich może powodować ograniczenia w wykonywaniu władzy rodzicielskiej i niezasadnie pozbawiać rodziców dostępu do informacji medycznych, w tym o udzielonych świadczeniach zdrowotnych. Rzecznik Praw Obywatelskich prosi o przedstawienie stanowiska w sprawie oraz podjęcie odpowiednich działań, które zapewnią pełne respektowanie prawa wszystkich świadczeniobiorców do informacji.
Rzecznik Praw Obywatelskich zwraca uwagę, że jest grupa osób, które mogą skorzystać z systemu jedynie przez przedstawiciela ustawowego, ponieważ nie są w stanie uczynić tego samodzielnie. I im się informacji odmawia. To właśnie osoby ubezwłasnowolnione, obłożnie chorzy, czy wreszcie niepełnosprawni. Rzecznik zwraca uwagę, że obowiązujące przepisy nie wyłączają możliwości udostępnienia informacji świadczeniobiorcy działającemu przez przedstawiciela ustawowego.