Pięciu Brytyjczyków dziennie umiera z powodu błędów przy wypisywania recept

Brytyjski rząd walczy z plagą błędów przy przepisywaniu leków. Obecnie na Wyspach notuje się 4-5 zgonów dziennie w wyniku błędów przy wypisywaniu recept, wydawaniu i monitorowaniu tego, jak brane są leki.

- Brytyjski minister zdrowia ogłasza program reform, które mają zmienić tę sytuację – podaje Informacyjna Agencja Radiowa.

237 milionów błędów rocznie - tyle, jak szacują opublikowane dziś badania, popełnia się na Wyspach przy wypisywaniu recept. Ponad 1/4 prowadzić może do poważnych komplikacji.


Jak opisuje Onet autorzy badania - zamówionego przez resort zdrowia - zastrzegają, że statystyki te nie różnią się znacząco od amerykańskich czy unijnych, ale rząd ogłasza program walki z tym zjawiskiem. Minister zdrowia zapowiedział inwestycję 75 milionów funtów w budowę systemu recept elektronicznych. Ma to przyśpieszyć jego wprowadzenie.

W rozmowie z BBC zapowiedział też dekryminalizację błędów farmaceutycznych. - W momencie, gdy jest to akt kryminalny, farmaceuta nie przyzna się do takiego błędu. A my potrzebujemy otwartości, żeby lepiej temu zapobiegać - tłumaczył minister Hunt.