Ponowne podpisywanie opt-out wcale nie przebiega gładko
Redaktor: Bartłomiej Leśniewski
Data: 12.02.2018
Źródło: BL, RMF FM
Łódź, Bydgoszcz i Szczecin to między innymi w szpitalach w tych miastach wciąż są problemy z obsadzeniem grafików. Protest rezydentów formalnie zakończył się, ale większość z nich nie podpisała jeszcze na nowo klauzul opt-out.
- Problemy są w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym imienia Kopernika w Łodzi. Tam wstrzymano ostre przyjęcia na ortopedię, bo brakuje lekarzy. Przez to pacjenci są odsyłani do innych szpitali – podaje RMF FM.
Jak mówią lekarze, grafiki nie dopinają się też w Samodzielnym Publicznym Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Szczecinie, oraz w Szpitalu Uniwersyteckim w Bydgoszczy.
Lekarze protestowali od 2 października. Początkowo prowadzili głodówkę, a z czasem zdecydowali o zmianie formy: zaczęli wypowiadać klauzulę opt-out, czyli umowę, na mocy której lekarze zgadzają się wydłużenie czasu pracy powyżej 48 godzin tygodniowo, dzięki czemu w wielu szpitalach zapewniona jest całodobowa obsada lekarska.
Jak mówią lekarze, grafiki nie dopinają się też w Samodzielnym Publicznym Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Szczecinie, oraz w Szpitalu Uniwersyteckim w Bydgoszczy.
Lekarze protestowali od 2 października. Początkowo prowadzili głodówkę, a z czasem zdecydowali o zmianie formy: zaczęli wypowiadać klauzulę opt-out, czyli umowę, na mocy której lekarze zgadzają się wydłużenie czasu pracy powyżej 48 godzin tygodniowo, dzięki czemu w wielu szpitalach zapewniona jest całodobowa obsada lekarska.