Nowoczesna: do ginekologa bez mamy i taty
Redaktor: Bartłomiej Leśniewski
Data: 28.05.2017
Źródło: BL, Radio Zet
Umożliwienie młodzieży powyżej 15 roku życia wizyt u lekarzy: ginekologa, dermatologa i urologa, bez zgody rodzica - taki jest główny cel przygotowanego przez Nowoczesną projektu zmian w przepisach.
Jak podaje Radio Zet umożliwienie młodzieży powyżej 15 roku życia wizyt u lekarzy: ginekologa, dermatologa i urologa, bez zgody rodzica - to główny cel przygotowanego przez Nowoczesną projektu zmian w przepisach, który jeszcze w piątek ma zostać złożony w Sejmie.
Rzeczniczka Nowoczesnej Paulina Hennig-Kloska poinformowała na piątkowej konferencji prasowej, że chodzi o projekt nowelizacji ustawy o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw pacjenta oraz ustawy o zawodzie lekarza i lekarza dentysty.
Projekt - jak powiedziała posłanka Nowoczesnej Monika Rosa - ma na celu umożliwienie "osobom małoletnim, ale już mogącym rozpocząć życie seksualne, od 15 roku życia, możliwość pójścia na badania, na konsultacje, na porady do lekarza ginekologa, dermatologa i do urologa".
- Nie oszukujmy się, jeśli nastolatkowie rozpoczynają życie seksualne, a tak jest, powinni mieć możliwość pójścia do tych lekarzy, do skonsultowania się bez opieki rodzica - powiedziała posłanka Nowoczesnej.
Jak dodała obecnie często zdarza się, że nastolatkowie mając możliwość wizyty u lekarzy tych specjalizacji z rodzicem na taki ruch się nie decydują.
Rzeczniczka Nowoczesnej Paulina Hennig-Kloska poinformowała na piątkowej konferencji prasowej, że chodzi o projekt nowelizacji ustawy o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw pacjenta oraz ustawy o zawodzie lekarza i lekarza dentysty.
Projekt - jak powiedziała posłanka Nowoczesnej Monika Rosa - ma na celu umożliwienie "osobom małoletnim, ale już mogącym rozpocząć życie seksualne, od 15 roku życia, możliwość pójścia na badania, na konsultacje, na porady do lekarza ginekologa, dermatologa i do urologa".
- Nie oszukujmy się, jeśli nastolatkowie rozpoczynają życie seksualne, a tak jest, powinni mieć możliwość pójścia do tych lekarzy, do skonsultowania się bez opieki rodzica - powiedziała posłanka Nowoczesnej.
Jak dodała obecnie często zdarza się, że nastolatkowie mając możliwość wizyty u lekarzy tych specjalizacji z rodzicem na taki ruch się nie decydują.