Pielęgniarki nie chcą dać się wmontować w rolę… policjantek

Udostępnij:
A tego wymagać ma od nich projekt dotyczący powrotu medycyny szkolnej. Jeden z zapisów wymusza na nich obowiązek „interweniowania” gdy rodzice nie przestrzegają zaleceń lekarza. Za diabła nie wiadomo, na czym polegać miałaby taka „interwencja”.
- Wśród obowiązków pielęgniarek znalazł się także zapis, według którego miałyby interweniować, gdy rodzice nie wykonują zaleceń lekarza – pisze „Dziennik Gazeta Prawna”.

Pomysł spotkał się z krytyką, gdyż jak zaznaczają pielęgniarki, to nie ich rola, aby rozliczać działania wychowawcze rodziców, nie mają także narzędzi, by móc cokolwiek wyegzekwować. Inną bolączką jest także niewystarczająca liczba personelu.

Jak opisuje „Interia” Ministerstwo Zdrowia chciałoby też, żeby pielęgniarki były odpowiedzialne za monitorowanie i koordynowanie opieki stomatologicznej. Ich zadaniem byłoby m.in. współpracowanie z dentystą, a także sprawdzanie jego zaleceń względem uczniów. I tu pojawia się problem.

Pielęgniarki wskazują, że nie posiadają stosownych kwalifikacji do monitorowania pracy specjalisty w zakresie stomatologii i wskazują, że nawiązanie współpracy ze wszystkimi dentystami, u których leczą się uczniowie może być trudne w realizacji.

Projekt resortu został wcześniej skrytykowany przez resort edukacji i nauczycieli.

Przeczytaj także: "Małas: Minister wie, że pielęgniarki często wykonują zadania należące do innych grup zawodowych".

Zachęcamy do polubienia profilu "Menedżera Zdrowia" na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania konta na Twitterze: www.twitter.com/MenedzerZdrowia.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.