Sławomir Kamiński/Agencja Wyborcza.pl

Polityk podróżujący

Udostępnij:
Chociaż w Prawie i Sprawiedliwości nie ułożyli jeszcze list wyborczych, niektórzy już prowadzą kampanie w terenie – między innymi minister zdrowia Adam Niedzielski, który pod koniec ubiegłego roku dowiedział się, że w wyborach parlamentarnych może być „jedynką” w okręgu pilskim w Wielkopolsce.
Jesienią 2022 r. minister zdrowia Adam Niedzielski usłyszał od szefostwa partii, że ma szanse na kandydowanie do wyborów parlamentarnych z Wielkopolski. Od tego czasu mniej lub bardziej otwarcie kilkukrotnie mówił o tym w mediach – między innymi w rozmowach z Onetem, I.pl i „Faktem”.

Zainteresowany kontynuowaniem kariery politycznej
Minister zdrowia Adam Niedzielski w kwietniu odpowiedział na pytanie Onetu o to, jak daleko sięgają jego ambicje polityczne.

– Mówiąc o swoich preferencjach politycznych, mam takie poczucie, że w Sejmie można zrobić więcej i pewnie w kierunku izby niższej skłania się moja uwaga, ale na to jeszcze za wcześnie. Na ostateczną decyzję największy wpływ będzie miała korzyść dla mojego środowiska politycznego – stwierdził w wywiadzie opublikowanym 25 kwietnia.

– Nic nie jest przesądzone – powiedział wtedy szef resortu.

– Rzeczywiście są różne możliwości i trwa dyskusja, która ma na celu wykrystalizowanie tego, co będzie dobre nie tylko dla mnie, ale przede wszystkim dla obozu politycznego, który reprezentuję. Proszę nie myśleć w ten sposób, że listy do Sejmu czy Senatu lub europarlamentu są wykrystalizowane. Kwestia europarlamentu jest odsunięta w czasie, bo jest przysłonięta wyborami parlamentarnymi – wyjaśnił minister, podkreślając, że „jest zainteresowany kontynuowaniem kariery politycznej”.

– Widzę z perspektywy pełnionego urzędu, że mandat poselski jest bardzo pomocny, bo poza tym, że daje jeden głos więcej w głosowaniach w tematach zdrowotnych, to na bieżąco umożliwia śledzenie, nie tylko procedury legislacyjnej, ale też tego, co się dzieje wokół, a co ma wpływ na każdy z resortów. Mandat poselski jest na pewno zaletą, jeżeli chodzi o ewentualne pełnienie urzędu ministra, i taka też jest nauka płynąca z mojego urzędowania – ocenił Niedzielski.

– To będzie ewidentnie wejście w politykę – skomentował Onet.

– Twierdzenie, że minister konstytucyjny nie jest politykiem, jest mrzonką. To chociażby konieczność ustawiania procesu legislacyjnego, dyskusji na różnych forach politycznych o szczegółach rozwiązań. Już nawet będąc prezesem Narodowego Funduszu Zdrowia, trzeba w tym świecie politycznym funkcjonować, choć oczywiście jeszcze nie w tak sprawczy sposób. W przypadku ministra czy wiceministra mówienie, że jest bytem odpolitycznionym i jakimś niezależnym urzędnikiem, jest nieprawdą. Nie da się tworzyć prawa, nie wchodząc w pewne relacje polityczne i nie uwzględniając ograniczeń, które ze świata polityki wynikają. Poza tym realizuje się również politykę swojego obozu politycznego. Nikt temu nie zaprzeczy – podsumował Adam Niedzielski.

Wielkopolska jest interesująca
– Przygotowuję się do startu w wyborach parlamentarnych – mówił minister w czerwcu w rozmowie z I.pl, a na pytanie, skąd będzie startować, stwierdził, że „Wielkopolska jest tym regionem, który wzbudza największe zainteresowanie ze względu na wysoką świadomość zdrowotną Polaków”.

– Mamy tam najlepsze wyniki – chociażby programu Profilaktyka 40+ czy szczepień przeciw HPV. Wskaźniki wyszczepienia populacyjnego są też stosunkowo najwyższe – chwalił Wielkopolan.

Przychylne spojrzenie
W lipcu minister odpowiadał „Faktowi”, czy wstąpi do partii.

– Ta decyzja jest przede mną, podejmę ją niewątpliwie w niedługim czasie – ocenił.

Powiedział też, co będzie robić za rok.

– To podchwytliwe pytanie. Na pewno – i tego nie będę ukrywał – chciałbym startować w wyborach parlamentarnych. W gronie kierownictwa PiS spotykam się generalnie z przychylnym spojrzeniem na taki pomysł, więc nie wykluczam, że będę zasiadał w ławach parlamentarnych. A co więcej? Zobaczymy – stwierdził.

Nieoficjalnie, ale jednak
Mimo że nie ma ogłoszonych list wyborczych, wydaje się, że minister już od jakiegoś czasu prowadzi kampanię, koncentrując się głównie na okręgu pilskim – to podobno drażni niektórych działaczy Prawa i Sprawiedliwości w Pile.

Adam Niedzielski jako minister zdrowia, któremu podlega bezpośrednio kilkanaście instytucji i może rozdzielać duże pieniądze, ma o wiele większe możliwości niż zwykli posłowie.

– Niedzielski to typowy spadochroniarz, który uaktywnia się w kampanii. My pracujemy w regionie całą kadencję – mówi lokalny polityk PiS w rozmowie z „Gazetą Wyborczą”, która wyjaśnia, że „to dlatego z Piły do partyjnej centrali PiS przy Nowogrodzkiej w Warszawie już wysyłane są sygnały o niezadowoleniu lokalnych działaczy”.

– Podróżuje, obiecuje, dary przywozi, a my co możemy? – pyta osoba z Prawa i Sprawiedliwości.

Fakt – od jakiegoś czasu Niedzielski często pojawia się w Wielkopolsce i chwali się tym na Twitterze. Jego aktywność w okręgu pilskim i regionie jest nadzwyczajna – od jesieni ubiegłego roku odwiedził województwo już kilkadziesiąt razy.

– Za każdym razem święci, chwali, przecina wstęgi, ogłasza nowe programy albo wręcza czeki z pianki – komentuje „Gazeta Wyborcza”.

Przykłady?

Kilkanaście z nich – nie tylko tych dotyczące zdrowia – wymieniamy za „Gazetą Wyborczą”.

Piła, Poznań, Piła, Wągrowiec, Piła
Minister zaczął już 11 listopada 2022 r., od Poznania. To wprawdzie inny okręg wyborczy, ale sąsiadujący z pilskim.



Zaraz potem z Poznania pojechał do Piły, o czym informował ówczesny szef gabinetu politycznego ministra Marek Dudziński.



11 listopada 2022 r. na koniec odwiedził jeszcze z posłem PiS z Piły Grzegorzem Piechowiakiem nowo otwarte w mieście hospicjum.



1 grudnia ponownie przyjechał do Wielkopolski – z wojewodą otworzył w Poznaniu Centrum Histeroskopii w Znieczuleniu Miejscowym.

5 grudnia był w okręgu nr 36, czyli sąsiadującym z pilskim. Uczestniczył w otwarciu wyremontowanego Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej – Miejsko-Gminnego Ośrodka Zdrowia w Mikstacie.

– Dla mnie jest ważne bezpieczeństwo i zaopiekowanie zdrowotne polskich rodzin – mówił wtedy.

16 stycznia 2023 r. wygłosił wykład dla studentów Akademii Nauk Stosowanych im. Stanisława Staszica w Pile.

– Cieszę się, że wybraliście naukę na kierunkach medycznych, które dadzą wam konkretny zawód. Dzięki rządowym pieniądzom możecie kształcić się w coraz lepszych warunkach – mówił minister. Z akademii pojechał do Szpitala Powiatowego w Trzciance w powiecie pilskim.

6 lutego na Twitterze był kolejny wpis o Wielkopolsce – tym razem podał dalej informację od Marty Żbikowskiej z wielkopolskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia.



18 lutego Niedzielski był w Gołańczy – w powiecie wągrowieckim w okręgu pilskim. Spotkał się ze słuchaczkami Uniwersytetu Trzeciego Wieku.

– To była świetna okazja do wysłuchania głosów mieszkańców na temat ich oczekiwań – stwierdził na Twitterze, dziękując przy okazji wojewodzie wielkopolskiemu Michałowi Zielińskiemu i posłance PiS z Piły Marcie Kubiak.



Także 18 lutego z prymasem Grzegorzem Polakiem odwiedził Zespół Opieki Zdrowotnej w Wągrowcu i wprowadził do tamtejszej kaplicy relikwie błogosławionej Hanny Chrzanowskiej.

8 marca w Centrum Kongresowo-Dydaktycznym Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu zainaugurował działalność Krajowej Sieci Kardiologicznej w Wielkopolsce.

12 marca w Pile spotkał się z mieszkańcami.



3 kwietnia Niedzielski znów był w Poznaniu, gdzie uczestniczył w podpisaniu umowy na kontynuację budowy Centralnego Zintegrowanego Szpitala Klinicznego – poinformowano o tym na Twitterze resortu.



19 kwietnia ponownie był w Pile – brał udział w próbie pobicia rekordu Polski w ilości oddanej krwi.

– Tutejsza społeczność niech będzie przykładem dla reszty kraju – podkreślił.



29 kwietnia otwierał oddział reumatologiczny i internę po remoncie w Samodzielnym Publicznym Zakładzie Opieki Zdrowotnej w Międzychodzie – oddalonym od Piły o sto kilometrów.

– Minister podziękował dyrekcji szpitala za systematyczny rozwój i podążanie za potrzebami pacjentów – poinformował na Twitterze resort.



2 maja natomiast świętował z mieszkańcami Piły.



11 maja minister był w Nowym Tomyślu w powiecie pilskim. Dla słuchaczy Uniwersytetu Trzeciego Wieku minister wykładał „o wyzwaniach stojących przed systemem opieki zdrowotnej”.



28 maja w Pile podczas kampanii „Zdrowe życie” przekazał czek na 90 mln zł z Unii Europejskiej na inwestycje w Głównym Inspektoracie Sanitarnym, pokazując się ze strażakami.



31 maja był w Wągrowcu – rozmawiał ze słuchaczami Uniwersytetu Trzeciego Wieku o darmowych lekach dla seniorów.



1 czerwca – znów Piła. Niedzielski ogłosił, że rozpoczęły się bezpłatne szczepienia dzieci przeciw HPV.



4 czerwca szef resortu był w Margoninie niedaleko Piły – uczył dzieci pierwszej pomocy.



5 czerwca minister spotkał się z młodymi mieszkańcami Piły.



11 czerwca Adam Niedzielski był ponownie w Wągrowcu, w którym spotkał się z amazonkami.



Także 11 czerwca pociąg kursujący między Krakowem a Piłą otrzymał nazwę „Miechowita”. Tę okazję wykorzystał do zapowiedzi minister zdrowia Adam Niedzielski, który poinformował, że „warto, aby medycy do Piły nie tylko przyjeżdżali, ale także tam się kształcili”.



17 czerwca minister był w Szamotułach w okręgu pilskim. Zapowiedział, że „już w lipcu w tamtejszym szpitalu rozpocznie się program opieki nad pacjentem z zespołem stopy cukrzycowej”.

6 lipca znów Adam Niedzielski przyjechał do Piły – pojawił się na turnieju żużlowym Indywidualnych Mistrzostw Polski.


Powyższa lista to jedynie część aktywności ministra związana z Piłą i regionem.

Wyborcza „napinka”
– Takiej „napinki” przed wyborami to jeszcze nie mieliśmy, ale niewykluczone, że przegrzał – ocenia w rozmowie z „Gazetą Wyborczą” pracownik Ministerstwa Zdrowia z długoletnim stażem.

 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.