Przynosisz drożdżówkę do szkoły? Za karę posprzątaj salę

Udostępnij:
Nauczycielka ze Strzegomia daje kary dzieciom za przynoszenie niezdrowego jedzenia do szkoły. Chodzi m.in. o drożdżówki czy słodzone napoje. Uczniowie opowiadają Radiu Wrocław, że jeśli chcą anulować minusy muszą np. posprzątać salę.
Walka o śmieciowe jedzenie w szkołach trwa. Niektórzy mocno wzięli sobie do serca rozporządzenie ministra zdrowia i na własną rękę próbują uczyć dzieci zdrowego żywienia. O sprawie można przeczytać na portalu "Prw.pl".

Nauczycielka jednej z podstawówek w Strzegomiu (miasteczko w województwie dolnośląskim) wprowadziła system nagród i kar za jedzenie, które uczniowie przynoszą do szkoły. Jak opowiadają uczniowie, niezdrowe produkty nie są mile widziane, a przynoszenie ich do szkoły wiążę się z otrzymaniem minusa.

Sprzątanie klasy po lekcjach to sposób na anulowanie minusa, którego dostali za drożdżówkę czy soczek.

Jak czytamy na portalu, Elżbieta Smyk, dyrektor podstawówki, twierdzi, że o ingerencji w śniadania nic nie wie, ale obiecuje nam sprawę rozwiązać.

- Nikt nie ingeruje w żadne śniadania i w to, co dzieci przynoszą. To jest sprawa rodzica. Nie mam zupełnie pojęcia, czy rzeczywiście taka sytuacja ma miejsce. Nie wyobrażam sobie, żeby miała mieć miejsce. Oczywiście sprawdzimy, zbadamy sprawę i na pewno będzie pozytywnie rozwiązana dla dobra dzieci i ich rodziców - mówi dyrektorka.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.