Dawid Żuchowicz/Agencja Gazeta

Upaństwowienie ratownictwa medycznego?

Udostępnij:
Rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz odniósł się do wypowiedzi ministra Adama Niedzielskiego dotyczącej upaństwowienia ratownictwa medycznego. – Propozycja, aby stacje pogotowia znajdowały się w zarządzie wojewodów, jest przewidziana w przygotowywanym projekcie ustawy o systemie ratownictwa medycznego – oznajmił.
Minister zdrowia Adam Niedzielski w rozmowie z RMF FM poinformował, że „zastanawia się nad tym, czy ratownictwo medyczne nie powinno jednak zostać w jakiś sposób upaństwowione”.

Sprawę skomentował rzecznik resortu Wojciech Andrusiewicz podczas konferencji prasowej zorganizowanej 5 października – określił, że „obecna sytuacja z częścią ratowników medycznych jest dziwna”.

– Sytuacja jest kuriozalna – my decydujemy o zwiększeniu wpływów do stacji pogotowia, o zwiększeniu wynagrodzeń, zawieramy porozumienia, a między innymi jeden z dyrektorów pogotowia te ustalenia ma za nic. Nie może być tak, że minister zdrowia dysponuje środkami finansowymi, a nie ma wpływu na to, jak wygląda zarządzanie stacją pogotowia. Gdyby go miał, a stacja byłaby w zarządzie wojewodów – takie propozycje są przewidziane w ustawie o systemie ratownictwa medycznego – wówczas wraz za środkami „poszłyby” szybko decyzje. Nie byłoby frustracji po stronie przedstawicieli ratownictwa medycznego – stwierdził rzecznik.

– Jest uchwała Rady Ministrów o zwiększeniu od tego roku finansowania ratownictwa medycznego i wszystkim wojewodom przekazano decyzję resortu finansów o zwiększeniu planów finansowych dla systemu ratownictwa medycznego, a dochodzi do sytuacji, w której dyrektor jednej czy dwóch stacji pogotowia – nie zważając na przeksięgowania w budżecie, nie zważając na deklaracje Ministerstwa Zdrowia, Ministerstwa Finansów, nie zwracając uwagi na uchwałę Rady Ministrów – nie decyduje się na podwyżki, tłumacząc, że on na 1 października nie ma środków finansowych – powiedział Andrusiewicz.

 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.