Jakub Orzechowski/Agencja Wyborcza.pl

Co z kilkudniowymi dyżurami?

Udostępnij:
– W Ministerstwie Zdrowia nie jest planowane podjęcie prac legislacyjnych zmierzających do wprowadzenia przepisów regulujących czas pracy osób wykonujących zawód medyczny zatrudnionych na podstawie umów cywilnoprawnych – zaznaczył wiceszef resortu Marek Kos.
W Wołominie jeden z lekarzy miał dyżur przez 66 godzin, a w Wieluniu specjalista pracował bez przerwy 73 godziny, pełniąc obowiązki kierownika oddziału noworodkowego z pododdziałem patologii noworodka – to możliwe, bo byli zatrudnieni na umowach cywilnoprawnych.

Temu w piśmie do minister zdrowia sprzeciwił się Rzecznik Praw Obywatelskich.

– Zasadny jest wniosek o podjęcie działań legislacyjnych zmierzających do określenia w ustawie o działalności leczniczej maksymalnego dopuszczalnego nieprzerwanego czasu pracy personelu medycznego, w celu wyeliminowania przypadków nadmiernie długiego czasu udzielania świadczeń zdrowotnych przez lekarzy zatrudnionych na podstawie umów cywilnoprawnych – zaapelował RPO.

Odpowiedział wiceminister zdrowia Marek Kos.

– Nie planujemy podjęcia prac legislacyjnych zmierzających do wprowadzenia przepisów regulujących czas pracy osób wykonujących zawód medyczny zatrudnionych na podstawie umów cywilnoprawnych – podkreślił.

Udostępniamy odpowiedź w całości.



Dokument można oglądać na komputerach, niektórych telefonach lub ściągając go po kliknięciu w: DSZ.024.3.2024.AD.

Przeczytaj także: „Koniec z kilkudniowymi dyżurami...”.

 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.